Postanowiłem i ja opisać padło
Około miesiąca temu stałem się posiadaczem takiego wynalazku jak Opel Monterey z 94r
gdy go kupiłem wyglądał tak:
potem został trochę pojeżdżony tak jak go kupiłem i okazało się że daje rade
Przyszedł mróz i pojawiły się problemy z ogrzewaniem...
okazało się że gubi płyn... około litra na dobę
wina - pompa wody... szybka decyzja robimy
Wymieniłem rozrząd i pompę wody, wcześniej chyba nigdy nie był wymieniany
Dodatkowo rozrząd był przestawiony o ząbek na wale
ale teraz już wszystko cyka jak w zegarku
przed świętami postanowiłem zaopatrzyć się w nowe laczki
wybór nie był łatwy.. amerykańskie Maxxis'y Big Horn, nie trzymające wymiaru Kumho KL71 czy nowość na rynku BFGoodrich KM2
Padło na BFG w rozmiarze 32/10,5x16 - 3" wyższe niż seryjne
na nowych oponkach nabrał agresywniejszego wyglądu i znacznie poprawiły sie jego własciwości pokonywania błotnych przeszkód
I dzień świąt (Pilot na swoim miejscu ?? czy aby nie powinien być na dworze i patrzeć czy przejezdne
)
i pierwsze straty - urwany zderzak tylny
jak do tej pory - odpukać - wszystko działa bez zarzutu
trochę danych technicznych
Opel Monterey RS 3.2 V6 24V 94r.
Moc silnika 177km
Spalanie ile się wleje
oscyluje w granicach 15l w mieście przy łagodnym traktowaniu
Hamulce tarczowe na przedniej i tylnej osi :spoko:
(niektóre terenówki z tego okresu produkcji mają hamulce bębnowe)
Wyposażenie wnętrza
elektryczne szyby
podgrzewane i składane elektrycznie lusterka
klima
podgrzewane fotele
ogólnie wypas
Dotychczasowe zmiany
Pakiet startowy (rozrząd, filtry i płyny)
Nowe laczki
Zestaw CB ( już jest, ale jeszcze nie założony :/)
Plany na przyszłość
Manualne sprzegiełka piast - są bardziej niezawodne
Lift zawieszenia o 2"
Snorkel
Stalowe zderzaki (chociaż tył )
Oświetlenie dodatkowe - 2x halogen dalekosiężny + 2x halogen roboczy umieszczone na dachu
Wyciągarka elektryczna
felgi stalowe Dotz Dakar z większym odsadzeniem + poszerzenia nadkoli
no i chyba tyle
Trochę fotek
Wypadzik w Nowy Rok
Z auta wyglądało że będzie sucho
Nie było
Za kare pilotki wracały z buta do domu
Jednak postanowiłem się zlitować nad nimi :haha: bo droga nie była zbyt ciekawa
http://picasaweb.google.com/lh/photo/fa ... directlinkPierwsze wyjście z Mroku
poniedziałek po sylwestrze
Ogólnie jestem zadowolony z auta