Witam . koledzy pomocy . wczoraj w czasie jazdy zamarzł mi parownik . a dzisiaj po wyjęciu termostatu odkręceniu wszystkich węży odłaczeniu nagrzewnicy dalej nie mam ciśnienia na parownik i nagrzewniczkę ? wyjąłem pompę i wygląda na dobrą poskładałem to do kupy i ciśnienia wody brak ? pomocy bo juz nie wiem co jest grane?
wąż w górny króciec i pompować wode, patrzeć czy wypływa dolnym i czy ciśnienie w wężu nie za wysokie, BTW ciśnienie w wężach było ok? węże twarde czy miękkie?
bywa i tak,szczególnie przy pompach zamiennikach kiepskiej jakosci,ze wirnik osadzony jest tylko na wcisk i po rozgrzaniu potrafi obracac sie wzgledem wałka.....
Chłodnica nie zapchana.Przewody przy śilniku są miękkie kiedy silnik jest zalany woda i pracuje woda ta chodzi tylko do nagrzewniczki i to dopiero na wysokich obrotach silnika.oleju w wodzie też nie ma bąbelków powietrza w chłodnicy nie widać itp.... wiec raczej uszczelka pod głowica jest cała! gdy wyjmę termostat przepływ wody jest bo widać mam przezroczyste przewody i w chłodnicy płynie . ale na nagrzewniczkę już w ogóle . i już sam nie wiem co się dzieje z tym obiegiem chłodzenia a to co mi się stało było przy normalnej jezdzie po szosie a ja w terenie nie jeżdżę ostro bo ja śmigam tylko na ryby . więc pisaćkoledzy co to może być.
jak by było coś zapchane to byś miał twarde węże bo ciśnienie które generuje pompa nie miało by gdzie ujść, oczywiście wszytko się może zapchać, tyle że jak by się w głowicy zapchało to by dawno BUM było
Witam koledzy!jednak to była wina pompy! a różnica była taka że w starej pompie łopatki był 4 razy mniejsze, cieńsze niż w nowej! dziś złożyłem i śmiga wszystko jak trzeba dzięki wam koledzy za rady które mi dawaliście pozdrawiam!