Ja nie jeżdżę na komercyjne imprezy. Nie ukrywam że wydać tyle pieniążka na 12 godz zabawy + paliwo ciutke szkoda .
Osobiście coś mnie korci by wziąć udział w MUD PARTY w jakieś edycji . Tam jest drożej ale zabawa chociaż od piątku wieczór ( nocny przejazd) + caly dzień sobota. W niedziele pewnie też by się jeszcze coś znalazło ( jak auto przeżyje).
W tą niedziele wybrałem się swoją Frotą na poszukiwanie jakiś tras . Zrobiłem ok 120km , z czego ok 30km to asfalt . Dodam że wyjechałem z Widzewa o 12ej bo o 10ej godz jak ruszyłem z pod bloku to coś zaczęło dziwnie brzmieć . Okazało się że miałem zepsuty wąż od wspomagania i zrobił się galanty wyciek . Ogarnąłem sprawę prowizorycznie i wiooooo w teren
. A że pogoda taka że wszędzie mokro to na samym tyle trochę kozacko się jeździ po takich drogach .
Poza tym jak szukałem tych bezdroży to znalazłem miejscówkę gdzie odbywają się jakieś z organizowane imprezy bo taśmy porozwieszane na pieczątki.
Aaaaa i trafiłem raz w taki może ze 150m-rowy przejazd gdzie nie powinienem się pachć jednym autem . Tylko że ja taki trochę wariat jestem i cóż.... po 5 sek namysłu , reduktor , 2ka i wio ... co bedzie to będzie . Nawet nie wiecie jak się ucieszyłem że się udało to przejechać .
Hhahahahaaaa ... moj niby pilot ( co był pierwszy raz w takim terenie ) stwierdził że Frota to nie jest taki tam SUV ..... tylko terenowe auto
. I w sumie mu się nie dziwie bo sam nie wierzyłem że w takim błocie , koleinach , co chwila hopka do pokonania to się wogóle udało.
W tą niedziele chce jechać znów ale nie chce jechać sam . Na forum Froty już uprzedziłem ale na złość od chyba 3 dni coś się sypło i nie działa forum i nie mam jakiś odpowiedzi. Ale do niedzieli jest czas . Pozdrawiam