Czołem

Tu mozesz sie przywitac i przedstawic

Czołem

Postprzez swierol » 04 kwi 2015, 21:29

Cześć wszystkim,
Rozglądałem się ze Pajero I, za Fronterą I (którą juz kiedyś miałem) ale chyba skupie się na Monterey'u. Widziałem nie raz na drodze ale teraz skupił konkretnie moją uwagę. Sporo czytałem na temat silnika, który najbardziej mnie interesuje 3.1TD (choć nie wykluczam 3.2+LPG jak sie trafi jakiś ładny). To ma być samochód na ryby, grzyby, w drogę polną i leśna, bez wielkich off-roadowych wypraw. Jak ktoś będzie słyszał o jakiejś sztuce godnej uwagi z Górnego Śląska to czekam na info. Przy okazji, moze ktoś zna ten egzemplarz? http://otomoto.pl/opel-monterey-C36450260.html Pozdrawiam Mateusz
swierol
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 kwi 2015, 19:42

Re: Czołem

Postprzez PiotrR » 04 kwi 2015, 23:41

Witaj :)2
Przedni zderzak od nowszego modelu.
Sprawdź porządnie ramę ,zwłaszcza okolice tylnego mostu. Newralgiczny punkt to poprzeczka tylna(taka cienko ścienna rura wygięta w lekki łuk i miejscami spłaszczona)sama raczej nie rdzewieje okolice jej mocowania bardzo zwłaszcza góra ramy nad nią. Potem 50cm do tyłu od tego miejsca i do mocowania wahaczy z przodu. Wal młotem a jeśli sprzedający będzie miał coś przeciwko to odpuść te auto. Wygnicie przedniej i tylnej belki to raczej norma w tym roczniku. Nie jest to wielki problem, naprawa łatwa i stosunkowo tania.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Czołem

Postprzez swierol » 05 kwi 2015, 09:44

Dzięki za podpowiedź. A są jakieś podstawowe sposoby na sprawdzenie 3.1td? Czy patrzymy jak na każdy inny silnik?
swierol
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 kwi 2015, 19:42

Re: Czołem

Postprzez miras7 » 05 kwi 2015, 15:40

Sprawdzić kompresję. Można jeszcze próbę Vmax zrobić. Rześki silnik 3.1 rozpędzi Troopa do przeszło 150km/h (licznikowo), na seryjnym ogumieniu.
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Czołem

Postprzez swierol » 05 kwi 2015, 16:08

No zgadza się tylko jak przydarzy się pojechać w niedzielę to kompresji nie sprawdze. Co najwyżej czy jakiś przedmuchów nie ma wyciągając bagnet i słuchać czy nie traci obrotów. Ehhhh chyba najlepiej kupie sam bo wtedy tylko do siebie będę mógł mieć pretensje (Póki co sie udawało:) )
swierol
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 kwi 2015, 19:42

Re: Czołem

Postprzez Kangur » 06 kwi 2015, 21:06

swierol napisał(a):Dzięki za podpowiedź. A są jakieś podstawowe sposoby na sprawdzenie 3.1td? Czy patrzymy jak na każdy inny silnik?


W 3.1 warto zdemontować rurę dolotową do turbiny i sprawdzić luzy na wirniku kompresyjnym i sam wygląd łopatek. To dużo powie o jej stanie technicznym.
Montytroopek 3.1 (3.0 - przeszłość) 1998 LTD
Avatar użytkownika
Kangur
 
Posty: 65
Dołączył(a): 04 lut 2015, 17:39
Lokalizacja: Wrocław/Trzebnica

Re: Czołem

Postprzez swierol » 06 kwi 2015, 21:32

Dzięki. Jakikolwiek luz (nawet najmniejszy) będzie świadczył o fatalnej kondycji motoru? Nigdy w ten sposób nie sprawdzałem turbiny w taki sposób (jestem troche zielony) A czy "zmęczone" łopatki mają jakieś charakterystyczne znaki?
swierol
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 kwi 2015, 19:42

Re: Czołem

Postprzez PiotrR » 06 kwi 2015, 22:02

Nie silnika a stanu turbiny. regeneracja 1000zł. O stanie silnika będzie świadczył olej w przewodach turbiny, zawsze trochę go tam znajdziesz. Jak brudne to norma jak coś tam pływa to motor mocno zużyty. W mechanice Monterey nie rożni się od innych aut,. Ma być cicho, sucho i wszystko chodzi jednym palcem, słychać pracę reduktora i przedniego mostu ale to dodatkowy odgłos nie szum czy buczenie. Sprzęgiełka automatyczne powinny załączyć się po max 2 m cofania, manualne czy spinanie w moście działa natychmiast BEZGŁOŚNIE.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Czołem

Postprzez swierol » 06 kwi 2015, 22:30

piotr R napisał(a):Nie silnika a stanu turbiny. regeneracja 1000zł. O stanie silnika będzie świadczył olej w przewodach turbiny, zawsze trochę go tam znajdziesz. Jak brudne to norma jak coś tam pływa to motor mocno zużyty. W mechanice Monterey nie rożni się od innych aut,. Ma być cicho, sucho i wszystko chodzi jednym palcem, słychać pracę reduktora i przedniego mostu ale to dodatkowy odgłos nie szum czy buczenie. Sprzęgiełka automatyczne powinny załączyć się po max 2 m cofania, manualne czy spinanie w moście działa natychmiast BEZGŁOŚNIE.


Ok, wielkie dzięki. Wiem w takim razie więcej. Planuje zobaczyć jedną sztukę w tym tygodniu więc wskazówki napewno się przydadzą.
swierol
 
Posty: 12
Dołączył(a): 04 kwi 2015, 19:42


Powrót do Powitania

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość