Znikający olej silnikowy

[freefly]

Jaki Trooper, 3.5v6?

No raczej. W 3.0 w pewnych okolicznościach przyrody użytkownicy skarżyli się na nadmiar oleju.

Zawadzka, znikający olej:
3.2/3.5 manual


Czarny dym to sonda lambda.

[Gocu]

To ja mam problem, bo samochód ani nie dymi, ani nie pozostawia plam oleju

[freefly]

2000ml / 6000km to jest 0,33ml/km. Tego w spalinach nie zobaczysz.

[Quentil]

Dolać co jakiś czas i się nie przejmować

[Jake]

Dluzszy czas nie zagladalem na forum, bo byłe na wyjezdzie.
Biezaca sytuacja olejowa wyglada u mnie takL
Po poprzedniej kontroli przed wyjazdem poziom okazał sie byc ponizej bagnetu. Dolałem prawie 2 litry oleju i staneło idealnie w połowie.
Zrobiłem jakies 1300km i dzis przy kontroli znów oleju na bagnecie nie widać.
Kupiłem dzisiaj 10l GM 10W40 i zastanawiam sie czy dolewac czy od razu wymienić całość, bo ostatnia wymiana była jakies 15 000 temu, no ale w miedzyczasie wessało 5 litrów dolewek (wtedy GM 5W30). Co ile warto zmieniac olej w 3.1?

[PiotrR]

Olej w 3.1 wymieniamy co 7 500 km. 5w30 przelatuje przez ten silnik 10w40 zostanie tam na dłużej.

[mcgiver]

Dizla nie miałem i mieć nie będę, ale przy moich silnikach wyznaję zasadę ,że przy spożyciu powyżej 0,6l/1tyśkm wymiana oleju to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
filtr co 10tyś i dolewanie w kółko.
Stosuję tą zasadę już bardzo długo i jeszcze żaden silnik mi nie wybuchnoł.
Jeszcze jakby ten olej się zużywał zgodnie z fifo to już by było zajebiście .
Kilkanaście lat temu miałem silnik który mimo przebiegu 300tyśkm od wymiany do wymiany tracił max 0,2l na 12tyś km , i w nim olej wymieniałem, było to 12 zaworowe m30b25 R6.
Nigdy więcej przy żadnym silniku taki incydent mi się nie przydarzył

pozatym zalecane częste wymiany olejów to jakby nie było jest w tym dużo marketingu, choć z silnikami doładowanymi troszke to inaczej wygląda bo olej odbiera o wiele wieksze temperatury niż w silniku n/a.

[pocieszny]

to nie osobówka, tu olej pełni o wiele większą funkcję właśnie odbierającą ciepło niż w zwykłych silnikach, przez to też jest go dużo więcej niż w zwykłej osobówce, i to nie przez przechyły
zobacz że w 3,2 jak silnik ma temp roboczą to wskazówka właściwie się nie rusza, nawet jak masz tylko połowę chłodnicy wody albo dużą dziurę w niej
warto w 3,2 i 3,5 dbać o olej

[freefly]

pozatym zalecane częste wymiany olejów to jakby nie było jest w tym dużo marketingu, choć z silnikami doładowanymi troszke to inaczej wygląda bo olej odbiera o wiele wieksze temperatury niż w silniku n/a.

Zależy od warunków w jakich pracuje silnik i od stanu technicznego samego silnika.

[mcgiver]

w r6 bmw również wchodzi 6,5litra oleju.
Kilka lat temu jak mi beta e34 m50b25 tak zaczęła gnic że stwierdziłem że nie nadaje sie już do dalszej reanimacji to połozyłam lage na tym aucie na tyle że przez następne 3 lata nie wymieniałem oleju tylko dolewałem co tylko mi sie poniewierało po garażu.
przez ten czas tylko raz wymieniłem filtr oleju a przebieg zrobiłem około 35tyśkm, silnik brał jakieś 0,6l na 1000km więc przez te 35tyś wymienił sie 5 razy automatycznie przez dolewki.
jak padła decyzja o rozbiórce to znalazł się klient na ten silnik , przyjechał pomierzył ciśnienia i po tygodniu jak wyjołem z auta to odebrał sam słupek bez miski i osprzętu za 1000zł.
Jakby nie to że mnie kasa goniła to silnik by teraz czekał sobie w koncie mojego garażu .
z tego co wiem jeżdzi nim do dziś.
takie doświadczenia pozwalają mi wysuwać teorię że nie jakość oleju a ilość sie liczy.
Oczywiście nie każdy silnik jest tak wytrzymały...tymbardziej że silnik miałem zachipowany i odcinka była przesunieta z 6500 na 7100rpm.
od 1;10 się zaczyna
https://www.youtube.com/watch?v=J6EcU-NC5kc

[freefly]

Tak samo działają sezonowe smażalnie nad morzem. Uzupełniają olej do właściwego poziomu we frytownicach tym co mają pod ręką.

[Quentil]

Jakość oleju ma znaczenie, ale długodystansowo, czyli zamiast robić remont przy np. 500 000 km na lepszym oleju zrobimy przy 600 000 km. Tylko praktycznie nikt nie robi jednym samochodem takiego przebiegu, więc i o efektach nie myśli Podobnie pałowanie na zimnym, chłodzenie turbiny, itd.

[mcgiver]

Jakość oleju ma znaczenie, ale długodystansowo, czyli zamiast robić remont przy np. 500 000 km na lepszym oleju zrobimy przy 600 000 km. Tylko praktycznie nikt nie robi jednym samochodem takiego przebiegu, więc i o efektach nie myśli Podobnie pałowanie na zimnym, chłodzenie turbiny, itd.

otóż to.
Zbyt często wymieniajac olej nic z tego nie mamy , a w zasadzie robimy tylko dobrze przyszłemu włascicielowi , niepotrzebnie uszczuplając swoją kieszeń.
Podobnie z zakładaniem pokrowców na fotele; własciciel auta nie ma pieknej tapicerki cieszącej jego oko , tylko jakieś paskudne pokrowce ( szanuje żeby dobrze sprzedać samochód ) .

[przemekcrx]

W Piątek wytargałem swój motor 3.2 bo mnie tak wkór-wiał z braniem oliwy na maxa ,najlepsze jest to że nie dymił ,silnik suchy a brał litrami
Rozebrałem silnik w drobny mak , cylindry wyglądają bardzo ładnie nawet widać rysy po honowaniu zero progów itd.
Nie podoba mi się pierścienień a zwłaszcza 1-wszy uszczelniający strasznie pływa w tłoku, tak jak by był za wąski i działa na zasadzie pompy zasysania oliwy od dołu w tłok (taka moja teoria), zero nagaru w rowku i wypłukane jest denko tłoka dookoła do 1cm
A pod zgarniającym i olejowym jest nagar bo pasują idealnie na szerokość i grubość ...
Czytałem wiele teorii na temat tego silnika że zapiekają się pierścienie , brak otworów w tłoku w rowku olejowym , u mnie to wszystko jest git majonez..
Przegrzany raczej nie był bo pierścienie są dobre..
Zamówiłem cały zestaw naprawczy by poskładać to wszystko do kupy...A najbardziej czekam jakie pierścienie do mnie przyjdą..
Obdzwoniłem pół polski ciężki temat z klamorami do 6VD1
Dziś zawiozłem głowice do naprawy , jak robić to wszystko na cacy , ale prowadnice zaworowe do tego silnika dostać to chyba cud.. Zobaczymy co stwierdzą..

[mcgiver]

W Piątek wytargałem swój motor 3.2 bo mnie tak wkór-wiał z braniem oliwy na maxa ,najlepsze jest to że nie dymił ,silnik suchy a brał litrami
Rozebrałem silnik w drobny mak , cylindry wyglądają bardzo ładnie nawet widać rysy po honowaniu zero progów itd.
Nie podoba mi się pierścienień a zwłaszcza 1-wszy uszczelniający strasznie pływa w tłoku, tak jak by był za wąski i działa na zasadzie pompy zasysania oliwy od dołu w tłok (taka moja teoria), zero nagaru w rowku i wypłukane jest denko tłoka dookoła do 1cm
A pod zgarniającym i olejowym jest nagar bo pasują idealnie na szerokość i grubość ...
Czytałem wiele teorii na temat tego silnika że zapiekają się pierścienie , brak otworów w tłoku w rowku olejowym , u mnie to wszystko jest git majonez..
Przegrzany raczej nie był bo pierścienie są dobre..
Zamówiłem cały zestaw naprawczy by poskładać to wszystko do kupy...A najbardziej czekam jakie pierścienie do mnie przyjdą..
Obdzwoniłem pół polski ciężki temat z klamorami do 6VD1
Dziś zawiozłem głowice do naprawy , jak robić to wszystko na cacy , ale prowadnice zaworowe do tego silnika dostać to chyba cud.. Zobaczymy co stwierdzą..

dobry warsztat sam sobie toczy prowadnice zaworowe jesli ich brak na rynku, wystarczy mieć tylko na wzór zepsutą sztukę, wałek mosiądzu i jazda.
z tym pierścieniem ciekawa sprawa, ciekawe jakie beda nowe olejowe :
-trzy częściowe( 2 pierścionki i spręzyna w kształcie fali) , ta opcja jest podobno dokładniejsza w zgarnianiu oleju , ale nie wytrzymuje takich przebiegów jak te starsze,
- jednoczęściowe ze zintegrowaną tradycyjną spiralą , mniej dokładne ale działają długo?

[freefly]

Z mosiądzu ?
Jeśli już to brąz berylowy.

[przemekcrx]

Nie wiem, od tego jest ten zakład od głowic że ma to sprawdzić i zrobić..
Resztę silnika robię sam.
Co do pierścieni olejowych to są właśnie te -trzy częściowe( 2 pierścionki i spręzyna w kształcie fali) takie były założone , a jakie dostanę nowe zobaczymy..
Obdzwoniłem troszkę wczoraj czy ktoś dorobi mi pierścienie pod tłoki , ale to jest ciężki temat . Nie mogłem nikogo takiego namierzyć.

[mcgiver]

Z mosiądzu ?
Jeśli już to brąz berylowy.

kilka lat temu jak budowałem mojego strokera i dawałem głowicę do remontu to dałbym sobie coś uciąc że to był mosiądz , ale teraz ju z nie jestem tego pewny .

Nie wiem, od tego jest ten zakład od głowic że ma to sprawdzić i zrobić..
Resztę silnika robię sam.
Co do pierścieni olejowych to są właśnie te -trzy częściowe( 2 pierścionki i spręzyna w kształcie fali) takie były założone , a jakie dostanę nowe zobaczymy..
Obdzwoniłem troszkę wczoraj czy ktoś dorobi mi pierścienie pod tłoki , ale to jest ciężki temat . Nie mogłem nikogo takiego namierzyć.

ciekawe czy te pierscionki są oryginalne czy już je ktos wymieniał ? jaki masz przebieg ? ile brał oleju?

[Quentil]

3 częściowe szły od razu w oryginale

[mcgiver]

Obdzwoniłem troszkę wczoraj czy ktoś dorobi mi pierścienie pod tłoki , ale to jest ciężki temat . Nie mogłem nikogo takiego namierzyć.

co do dorabiania pierścieni to trudno mi się wypowiedzieć , jeśli chodzi o jakość , ale kilka lat temu na allegro było kilka ogłoszeń z ofertami dorabiania do bardzo wysilonych jednostek,
lepsza opcja jeśli sie ma jakiegoś znajomka np w jakiejś dużej hurtowni to czasami można coś dobrać z innych silników, ale do tego jest potrzebna baza danch.
Ja do 6 cylindrowego strokera zakładałem tłoki z 4 cylindrówki bo akurat średnica mi pasowała pod rozwiert, a pierścienie dopasowałem z innej 4 cylindrówki , ze względu na lepszy materiał pierścieni i azotowanie.
silnik nakulał już prawie 20tyś przez prawie 3 lata i nie bierze oleju wcale, mimo chłostania.

[przemekcrx]

Z mosiądzu ?
Jeśli już to brąz berylowy.

kilka lat temu jak budowałem mojego strokera i dawałem głowicę do remontu to dałbym sobie coś uciąc że to był mosiądz , ale teraz ju z nie jestem tego pewny .

Nie wiem, od tego jest ten zakład od głowic że ma to sprawdzić i zrobić..
Resztę silnika robię sam.
Co do pierścieni olejowych to są właśnie te -trzy częściowe( 2 pierścionki i spręzyna w kształcie fali) takie były założone , a jakie dostanę nowe zobaczymy..
Obdzwoniłem troszkę wczoraj czy ktoś dorobi mi pierścienie pod tłoki , ale to jest ciężki temat . Nie mogłem nikogo takiego namierzyć.

ciekawe czy te pierscionki są oryginalne czy już je ktos wymieniał ? jaki masz przebieg ? ile brał oleju?

Przebieg hmmm licznikowo jest 130tys teraz, 3 lata temu jak kupowałem było 90tys ale może być 400tys nie wiem..
Jak go kupiłem to na 10tys brał 2-3litry może nawet mniej
Teraz 1litr na 500km a może i więcej na wysokich obrotach było widać czarny dym nic po za tym 2 katy dopalały i nic nie widać by kopcił
Na misce jest naklejona dziwna naklejka, tak jakby był silnik wymieniany na nowy przez serwis.

[pawel126]

Nie wiem, od tego jest ten zakład od głowic że ma to sprawdzić i zrobić..
Resztę silnika robię sam.
Co do pierścieni olejowych to są właśnie te -trzy częściowe( 2 pierścionki i spręzyna w kształcie fali) takie były założone , a jakie dostanę nowe zobaczymy..
Obdzwoniłem troszkę wczoraj czy ktoś dorobi mi pierścienie pod tłoki , ale to jest ciężki temat . Nie mogłem nikogo takiego namierzyć.

Robiłem zabytka jakis czas temu i
pierścienie dorabiała jakaś firma z Łodzi, pewnie jak zadzwonisz na wschodnia w Toruniu to powiedza http://www.autoszlif.net.pl/formularz.php#torun

a panewki dorabiałem w Pruszczu Gd. Wysyłasz wał i

[przemekcrx]

Nie wiem, od tego jest ten zakład od głowic że ma to sprawdzić i zrobić..
Resztę silnika robię sam.
Co do pierścieni olejowych to są właśnie te -trzy częściowe( 2 pierścionki i spręzyna w kształcie fali) takie były założone , a jakie dostanę nowe zobaczymy..
Obdzwoniłem troszkę wczoraj czy ktoś dorobi mi pierścienie pod tłoki , ale to jest ciężki temat . Nie mogłem nikogo takiego namierzyć.

Robiłem zabytka jakis czas temu i
pierścienie dorabiała jakaś firma z Łodzi, pewnie jak zadzwonisz na wschodnia w Toruniu to powiedza http://www.autoszlif.net.pl/formularz.php#torun

a panewki dorabiałem w Pruszczu Gd. Wysyłasz wał i

Wczoraj odbierałem klamoty w Zgierz-u i pierścienie niby oryginał, ale tak samo wyglądały jak te stare wyciągnięte ,troszkę mniejsza szczelina, ale ten górny ogniowy chromowy jest tak samo pływający czyli za wąski (nowy) zbyt mocno chowa się w rowku ,zostawiłem tłok mają dorobić górny oraz olejowy jednolity ze sprężynką w środku pod tłok..
Na chwilę obecną czekam.

[mcgiver]

robiłem już kilka silników i nie zdarzyła mi sie sytuacja by pierścienie miały jakiś podejrzany luz , może masz tłoki jakieś nie te
co do pierścieni olejowych trzy czesciowych to nie każdy wie ale fali się nie obcina , (bo niektórym sie wydaje że jest zadługa) i nie może zachodzić jeden koniec na drugi , trzeba tak włozyć żeby końcówki się stykały ze sobą, (jest trochę zabawy z tym). zamki też nie mogą być w jednej lini oczywiscie.
z ciekawości jaki koszt pierścieni i jakiego producenta?

[mcgiver]

ale chwila bo czegoś nie rozumiem; pierścień ma luz góra dół czy do centrum tłoka? do centrum tłoka teraz sprawdzałem tłoki z 2 beemek i też im brakuje po około 1mm w głąb centrum tłoka więc to nie jest problem.
trzeba pamietać że denko tłoka rozszerza się najbardziej bo odbiera najwiekszą temperaturę wiec jakby było pierścień na styk to się zatrze. musi mieć jakiś luz w poprzek osi tłoka