Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Postprzez pawel126 » 25 paź 2016, 08:34

mcgiver napisał(a):
pawel126 napisał(a):ok ale czytaja te wszystkie koszty brakuje czasu/kosztów robocizny :lol:

Po co sie tyle męczyć? ;) ja dałem więcej, ale kupiłem jedynie nowe opony po zakupie auta. :)2
Wolny czas spędzam przy zabytku :D

niektórych to nie męczy,a poprostu sprawia frajdę, ja np z mechaniką niekoniecznie samochodową mam dużo do czynienia w zyciu zawodowym , a z mechaniką w motoryzacji grzebie juz od 7 klasy szkoły podstawowej
Tak apropo o jakim zabytku piszesz?
:D


Mam to samo, garaż to relaks zamiast baru i meczów w TV :D
Spoko, też uratowałem kilkanaście aut przed szrotem tylko na karku stuknęło 40 a mam wrażenie że czas zapierd... coraz szybciej. Zrobiłem jednego merca, "kończę" od 8 lat drugiego a na 3 iego już nie mam ochoty a raczej czasu https://sprzedajemy.pl/mercedes-ponton- ... nr37634122
Zwróć uwagę na datę na zdjęciu... ;)
Monterey 3.2 V6+LPG 97r. LTD BF AT 265 75 R16
Monterey 3.1 D 97r. LTD - sprzedany.
Jeep XJ 2,5 TD 99r. - Malatesta Kaiman 31x10,50 R15 + T-MAX EW-12500
Avatar użytkownika
pawel126
 
Posty: 564
Dołączył(a): 17 wrz 2009, 08:46
Lokalizacja: Toruń

Re: Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Postprzez mcgiver » 25 paź 2016, 10:02

no to faktycznie zabytek :)2 . mój najstarszy sprzęt to bmw "wąska lampa" 87rok m10b18 i też ją robię od 5lat. z tym wiekiem i czasem masz rację mam ten sam problem że po 40 ucieka tydzień za tygodniem , masakra :? .
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2480
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Postprzez sensson » 25 paź 2016, 12:02

piotr R napisał(a):Po kilku latach ostrego motania auta doszedłem do wniosku że to bezsensowne. Samochód który daje frajdę w terenie nie nadaje się do turystyki, ta kupa stali wyciągarki oświetlenie360 stopni MTki ,nie jest potrzebne w turystyce. Trzeba się zdeklarować co chcemy jeździć będzie o połowę taniej.


Z zamiarem turystycznym kupiłem isuzu. Duże wygodne przestronne auto. Z tym, że zbyt nieprzewidywalne.
BIAŁYSTOK - OPEL MONTEREY 3.1 - 1996 r
sensson
 
Posty: 72
Dołączył(a): 21 paź 2016, 00:08
Lokalizacja: Białystok

Re: Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Postprzez freefly » 25 paź 2016, 13:10

sensson napisał(a):
piotr R napisał(a):Po kilku latach ostrego motania auta doszedłem do wniosku że to bezsensowne. Samochód który daje frajdę w terenie nie nadaje się do turystyki, ta kupa stali wyciągarki oświetlenie360 stopni MTki ,nie jest potrzebne w turystyce. Trzeba się zdeklarować co chcemy jeździć będzie o połowę taniej.


Z zamiarem turystycznym kupiłem isuzu. Duże wygodne przestronne auto. Z tym, że zbyt nieprzewidywalne.


Nieprzewidywalne? W jakim sensie. Mam rozumieć, że na licznych forach "samochodowych", ludzie rejestrują się, żeby informować innych użytkowników, że ich auta w dalszym ciągu nie chciały ulec awarii. A tymczasem problem z tym, problem z tamtym, pomóżcie, nie odpala, nierówne obroty, szarpie, wywaliło błąd, ratunku itp, he,he. :)21
A tymczasem, masz silnik, który jest przewidywalny. Wiadomo co się w nim psuje. I są to w zasadzie dwie rzeczy w 90% przypadków. Gumki obsad za kilka zeta raz na 200 tyś km i czujnik ciśnienia raz na kilka lat :lol:
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Postprzez pocieszny » 25 paź 2016, 15:28

dokładnie
problemy w trooperach w zasadzie są dość dobrze poznane, nie ma ich wiele
czasami upierdliwe jest dochodzenie co się popsuło (ale to raczej w benzynach) naprawa zwykle kilka PLN :)21
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3903
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Postprzez freefly » 25 paź 2016, 15:57

pocieszny napisał(a):dokładnie
problemy w trooperach w zasadzie są dość dobrze poznane, nie ma ich wiele
czasami upierdliwe jest dochodzenie co się popsuło (ale to raczej w benzynach) naprawa zwykle kilka PLN :)21


Zwłaszcza, że jest naprawdę świetny service manual producenta, gdzie na dłoni są podane w tabelkach symptomy, co sprawdzać i jaki sposób pomierzyć krok po kroku, żeby połowy samochodu nie wymienić. W większości przypadłości potrzebny jest zwykły multimetr.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sens przkładania silnika z 3.0 na 3.1

Postprzez sensson » 26 paź 2016, 00:16

freefly napisał(a):
sensson napisał(a):
piotr R napisał(a):Po kilku latach ostrego motania auta doszedłem do wniosku że to bezsensowne. Samochód który daje frajdę w terenie nie nadaje się do turystyki, ta kupa stali wyciągarki oświetlenie360 stopni MTki ,nie jest potrzebne w turystyce. Trzeba się zdeklarować co chcemy jeździć będzie o połowę taniej.


Z zamiarem turystycznym kupiłem isuzu. Duże wygodne przestronne auto. Z tym, że zbyt nieprzewidywalne.


Nieprzewidywalne? W jakim sensie. Mam rozumieć, że na licznych forach "samochodowych", ludzie rejestrują się, żeby informować innych użytkowników, że ich auta w dalszym ciągu nie chciały ulec awarii. A tymczasem problem z tym, problem z tamtym, pomóżcie, nie odpala, nierówne obroty, szarpie, wywaliło błąd, ratunku itp, he,he. :)21
A tymczasem, masz silnik, który jest przewidywalny. Wiadomo co się w nim psuje. I są to w zasadzie dwie rzeczy w 90% przypadków. Gumki obsad za kilka zeta raz na 200 tyś km i czujnik ciśnienia raz na kilka lat :lol:


Chwila, chwila Ja Isuzu jeszcze się nie pozbyłem :) Obecnie mam 2 terenówki i z dnia na dzień oswajam się z myślą, że tak zostanie :P
Mam już komplet uszczelniaczy do obsad. W sobotę odbieram auto z konserwacji.
BIAŁYSTOK - OPEL MONTEREY 3.1 - 1996 r
sensson
 
Posty: 72
Dołączył(a): 21 paź 2016, 00:08
Lokalizacja: Białystok

Poprzednia strona

Powrót do 1998-2002

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości