Monterey odrestaurowanie.

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 16 lis 2016, 20:17



dobrze kombinujesz ................wymieniana chłodnica ale wcześniej nie zalewana żadnym uszczelniaczem
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez mcgiver » 16 lis 2016, 21:00

zniszczenia tulei jakby ze spalania stukowego , ale w dizlu to raczej rzadkie przypadki.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2490
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 16 lis 2016, 21:08

Pytanie na jakim oleju jeździłeś, co ile wymieniałeś.
To co znalazłeś w pompie mogło zatykać albo mocno ograniczać przepływ w mniejszych kanałach chłodzenia. Nie widać tego na termometrze ale powoduje punktowe przegrzanie.
Ostatnio edytowano 16 lis 2016, 23:24 przez PiotrR, łącznie edytowano 1 raz
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez freefly » 16 lis 2016, 22:27

mcgiver napisał(a):zniszczenia tulei jakby ze spalania stukowego , ale w dizlu to raczej rzadkie przypadki.



Zbyt duże opóźnienie zapłonu i jest spalanie detonacyjne w dieslu.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 17 lis 2016, 08:47

piotr R napisał(a):Pytanie na jakim oleju jeździłeś, co ile wymieniałeś.
To co znalazłeś w pompie mogło zatykać albo mocno ograniczać przepływ w mniejszych kanałach chłodzenia. Nie widać tego na termometrze ale powoduje punktowe przegrzanie.


olej GM 10W30 , wymieniony przed awarią około 2400 km zrobione na oleju ...................ale w opisie uszkodzenia turbiny ( też padła ) info o zanieczyszczonym oleju
awaria unieruchomiła mnie na 24h na granicy Rumuńsko-Węgirskiej , po wymianie turbiny powrót na kołach , zjadł 3 litry oleju na powrocie
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 17 lis 2016, 21:04

Taki nagar zbiera się znacznie dłużej niż 2400km W3.1 wymiana oleju co 7500 km i tego warto się trzymać.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez Jędrula » 17 lis 2016, 22:38

U mnie po zalaniu 5w30 Gm pierwsze 2tysiące było super, ale później zaczęły się jaja z ciśnieniem.Rano przy pierwszym uruchomieniu brak było ciśnienia oleju pojawiało się dopiero po przygazowaniu. Dobrze że zdążyłem go wymienić, teraz mam zalany VAVOLINE Synpower 5W30 zrobiłem 5tysięcy i jest Ok. Mechanik,który mi robił auto po zakupie jak zobaczył w bagażniku bańkę po GM to powiedział że jak korba wyjdzie z boku silnika to zmądrzeje i szajsu do silnika nie będę lał.Nauka kosztowała mnie ponad trzy stówki.
Jędrula
 
Posty: 38
Dołączył(a): 12 wrz 2015, 14:30
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez freefly » 17 lis 2016, 23:29

Jędrula napisał(a):U mnie po zalaniu 5w30 Gm pierwsze 2tysiące było super, ale później zaczęły się jaja z ciśnieniem.Rano przy pierwszym uruchomieniu brak było ciśnienia oleju pojawiało się dopiero po przygazowaniu. Dobrze że zdążyłem go wymienić, teraz mam zalany VAVOLINE Synpower 5W30 zrobiłem 5tysięcy i jest Ok. Mechanik,który mi robił auto po zakupie jak zobaczył w bagażniku bańkę po GM to powiedział że jak korba wyjdzie z boku silnika to zmądrzeje i szajsu do silnika nie będę lał.Nauka kosztowała mnie ponad trzy stówki.


Ciśnienie wróciło zapewne po wymianie filtra oleju z wadliwym zaworem ciśnieniowym. Bo pewnie został wymieniony. Wątpię, żeby jaja z ciśnieniem spowodował olej jak taki.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 18 lis 2016, 00:15

To co wlewamy ma znaczenie. Jeżdżę na Shell 10w40, kiedyś musiałem zmienić na jakieś orlenowskie g.... na zimnym ciśnienie na max po rozgrzaniu poniżej atmosfery. Szybko wracałem do Shella, te samo doświadczenie powtórzyłem W Freelanderze z silnikiem Td 4 brał olej i było słychać silnik po 1000km wróciłem do Shella.
Mam dwie Dacie tam producent zaleca Elf 5w40 jeżdżę od wymiany do wymiany bez dolewania.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez Jędrula » 18 lis 2016, 09:27

Filtry oleju były tego samego producenta.
Jędrula
 
Posty: 38
Dołączył(a): 12 wrz 2015, 14:30
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 18 lis 2016, 09:46

nowy olej dostanie Valvoline 10W40 Maxlife
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 25 lis 2016, 14:40

Korzystając z okienka pogodowego rama i pozostałe elementy zostały wyśrutowane
Załączniki
S7001084 (Kopiowanie).JPG
S7001084 (Kopiowanie).JPG (125.56 KiB) Przeglądane 9672 razy
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 25 lis 2016, 14:42

tylni most po pierwszej warstwie epoksydu
Załączniki
S7001090 (Kopiowanie).JPG
S7001090 (Kopiowanie).JPG (112.16 KiB) Przeglądane 9672 razy
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez mcgiver » 25 lis 2016, 17:23

no pięknie :)2 .
uszczelnienia mostu jakoś zabezpieczałeś przed piaskowaniem?
pierwszą warstwę na ramie malujesz czy cynkujesz ?
wiadomo wreszcie ile ta rama waży ? ilu ludzi ją ładowało ?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2490
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez Quentil » 25 lis 2016, 18:38

Jak most się błyszczy :)21 Co z ramą w środku?

Rama chyba waży ponad 200kg.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 1002
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez Kangur » 25 lis 2016, 19:31

[quote="mcgiver"
wiadomo wreszcie ile ta rama waży ? ilu ludzi ją ładowało ?[/quote]

Ramę dwie osoby (nie należące do "Pudzianopodobnych :D ) są wstanie załadować na przyczepkę lub ją przenieść. Wydaje mi się ze rama od długiej wersji moze ważyć około 160-180 kg.
Montytroopek 3.1 (3.0 - przeszłość) 1998 LTD
Avatar użytkownika
Kangur
 
Posty: 65
Dołączył(a): 04 lut 2015, 17:39
Lokalizacja: Wrocław/Trzebnica

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 25 lis 2016, 19:53

mcgiver napisał(a):no pięknie :)2 .
uszczelnienia mostu jakoś zabezpieczałeś przed piaskowaniem?
pierwszą warstwę na ramie malujesz czy cynkujesz ?
wiadomo wreszcie ile ta rama waży ? ilu ludzi ją ładowało ?


nie mam pojęcia, Mirras się tym zajmuje ................może się odezwie i odpowie
nie cynkujemy ramy .................biorąc wszystkie za i przeciw , po długich namysłach , kilkunastu burzach mózgu ,naradach , pytaniach bez odpowiedzi i z odpowiedziami itd..........stwierdziliśmy że nie ma sensu .............koszty akurat nie były przeszkodą
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 25 lis 2016, 19:54

Quentil napisał(a):Jak most się błyszczy :)21 Co z ramą w środku?.


wymyta , wysuszona , 3 specyfiki pójdą do środka
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia strona

Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości