w niedziele obiechałem traske naszego zlotu i mam kilka przemyśleń którymi się dziele . jechałem głownie polnymi ( super ) do pierwszego punktu zwiedzania dotarłem po 5 h ( drogami nie polnymi powinno zająć to 1,5 h ) mysle ze bedzie lepiej poruszac sie troch wiecej po asfalcie . pierwsza noc u mnie czyli mamy wc , wode , kibelek najważniejsze rzeczy . przypuśćmy druga noc na polu namiotowyn ( koszt około 50 zl , 8zl osoba 8zl namiot i 9 zl auto ) jest jeszcze opcja taka ze znajomy znajomego ma troche pola kolo jeziora i chciałby od nas za wszystkich 100 , tylko ze niema kibelka i wody, ale jezioro jest pod nosem . ja proponuje aby przejechać traske pozwiedzać spokojnie i wrócić do frączek . osoby ktore bedą brały małe dzieci niech wezmą jakies materace to dzieci połozy sie w domku .koszty których bedzie ciężko uniknąć to bilety wstepu do gierłoż 12zl od osoby i 8 parking , warto zobaczyc ale mozna odpuścić i oglądnąć bunkry ktore sa obok taz fajne . MAMERKI 30 niezniszczonych bunkrów REWELA to trzeba zobaczyc 8 zl od osoby i 4 zl parking , sluza lesniewo CUDO parking 4zl ale pani powiedziała ze dla trooperow to jakis rabacik będzie
i 1zl za wejscie . reszta jest raczej za fri . ( opuściła mnie wena jak wróci to coś jeszcze napisze
)