Gocu napisał(a):Kojarzę to auto. Kupił go znajomy, okazało się, że miał zjedzoną ramę, więc szybko sprzedał go aktualnemu sprzedającemu. Pytanie za 100 punktów jak to zostało zrobione.
miras7 napisał(a):Gocu napisał(a):Kojarzę to auto. Kupił go znajomy, okazało się, że miał zjedzoną ramę, więc szybko sprzedał go aktualnemu sprzedającemu. Pytanie za 100 punktów jak to zostało zrobione.
To tego Twojego znajomego z Lublina? To ten co go miałem robić, ale do tego nie doszło?
Wano napisał(a):No dobrze, nie będę się ograniczał do Warszawy, jakich mechaników do Troopków polecicie w Polsce?
mcgiver napisał(a):Wano napisał(a):No dobrze, nie będę się ograniczał do Warszawy, jakich mechaników do Troopków polecicie w Polsce?
widzę że masz rebusa .
ja tak jak freefly którego masz blisko wszystko ogarniam sam, zresztą tutaj chyba większość sobie radzi z tymi potworami na własna rękę.
z mojego punktu widzenia to raczej nie są samochody które można komuś powierzyć i być pewnym że wszystko zrobi tak jak trzeba. no ale to tylko mój punkt widzenia
FFK napisał(a):Więc auta swoje lepiej ogarniać samemu, niż szukać i eksperymentować z nowymi mechanikami. Ja raz dałem jednemu "mechanikowi" i po tym wszystkim musiałem auto sprzedać. Więc kolego Wano, rób sam, korzystaj z forum i rad kolegów z forum, którzy w większości mają dużą wiedzę i duże doświadczenie z tymi pięknymi pojazdami spod znaku ISUZU.
Wano napisał(a):No dobrze, nie będę się ograniczał do Warszawy, jakich mechaników do Troopków polecicie w Polsce?
Gocu napisał(a):W sprawie ostatniego, proponuję zadzwonić na podany numer w ogłoszeniu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości