Koledzy.
Taki problem się pojawił.
Jakiś czas temu stwierdziłem, że przy zapiętych sprzęgiełkach manualnych (AISIN) i włączonym napędzie słychać w prawym kole lekkie stuki. W momencie przekręcania na ośkach czuć w tym prawym jakby nie do końca (brak końcowego kliknięcia) i z pewnym oporem jakby przez błoto. Czasem, jak udało się przełączyć wyraźnie do końca, po włączeniu napędu nie słychać żadnych niepokojących odgłosów.
Ostatnio już nawet zaczęło piszczeć dość głośno a pod obciążeniem jeszcze stukać.
Co ciekawe, nie słychać nic jak sprzęgiełka załączone ale bez włączonego napędu. Nic też nie słychać jak napęd załączony w kabinie, bez sprzęgiełek.
Byłem u "magika", rozebrał AISIN'a - czysty, nie uszkodzony, lekko zaoliwiony.
Może ktoś z kolegów wie w czym problem, albo gdzie go szukać. Niestety nie jastem mocny w mechanice i Wasze ewentualne sugestie będą do przekazania "magikowi".
Będę wdzięczny za pomoc.
EDIT.
(dzień później)
Wczoraj, odbierając od "magika" autko piszczało. Do domu przejechałem po asfalcie ok. 10 km.
Dzisiaj, w terenie włączyłem 4x4 ... i nic. Żadnych niepokojących dźwięków.
Nie rozumiem.
Jak będzie okazja to spróbuję pod obciążeniem.