gsxr1100_1980 napisał(a):Ok. Dzięki koledzy za odpowiedzi, bo od wczoraj siedzę z kacem moralnym, a rodzinka pyta się mnie co chwilę, czy jestem chory. Człowiek, głaska, pieści, dba o auto lepiej niż o własne zdrowie, a tu taki niepozorny kawałek wężyka może zarżnąć silnik.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości