Witajcie, wymieniłem rozrzad i to stalo sie początkiem problemów a mianowicie:
Przy pierwszej probie odpalenia pasek mi przeskoczyl na kole pompy wtryskowej. Zagadal ale twarda praca byla.
Ustawilem znow wszystko zgodnie ze schematem. Wiele razy krecilem silnikiem przed odpaleniem zeby byc pewnym ze nie ma kolizji. Potem kilka razy cykalem rozrusznikiem bez odpalenia tak na wszelki wypadek. Potem Raz odpalił po dlugim kreceniu to od razu wszedł na ponad 2 tys obrotow, puscil chmurę spalin z wydechu i gdzieś spod maski i od razu zgasl.
Rozrząd nie przeskoczyl juz. Znaki sie zgadzają...
Auto stoi rozgrzebane pod domem.
Jestem z Łomianek pod Warszawą