miras7 napisał(a):Wtrącę tylko na temat zbiornika paliwa... Pompę możesz dać zewnętrzną i zbiornik z D zostaje. Ewentualnie i tak zastąpisz zbiornik butlą lpg i dasz mały zbiornik benzyny. Wtedy też dużo łatwiej pompa zewn. Pozostaje wlew dieslowy, więc trzeba uważać co tankujesz
vico napisał(a):Z przerejestrowaniem nie ma problemu.Okręgówka diagnostyczna i wydział komunikacji.Sam zrobiłem 3,0 dti na 3,2 215kM.
Jake napisał(a):.....3.1 to naprawde jest niezly silnik .....
mcgiver napisał(a):Ciekawe skąd Ty weźmiesz zdrowy egzemplarz 3,2 , tzn na rynku wszystkie są zdrowe bo nie da się tego zweryfikować inaczej niż już w aucie....
mcgiver napisał(a):6vd1 nie jest znów jakimś wzorcem super jednostki napędowej i ma również swoje bolączki, ale lepszy rydz niż ... 3,1 .
widzę że z toyoty ale nie znam.Jake napisał(a):To w tej sprawie, to nie do mnie, pod inny adres trzeba pukac
280KM brzmi dobrze, ale dlaczego nie 280KM z V6/V8?
2.5 z VW to tez nie moje klimaty, ale no kazdy ma swoje fetysze. Jesli o mnie chodzi to od dawna mam jeden ulubiony silnik - 1UZ-FE.
Jake napisał(a):Dzis wrocila z zagranicy moja dziewczyna, jak przyjechala i uslyszalem przez okno ten charakterystyczny gulgot V6 w Toyocie, to juz wiedzialem ze mi sie trwale cos poprzestawialo we lbie. Na ten moment jak mowilem 3.1 zostaje, bo musi, auto i tak stoi juz stanowczo za dlugo, zeby sie teraz ladowac w swapy, komplikacje i kolejne szelesty. Zbyt wiele zebistych projektow umiera bo ktos chce za duzo na raz albo wiecej niz moze ogarnac. Jak juz Trooper bedzie jezdzic i bedzie wolna gotowka to zaczne sie rozgladac za V6... tez mnie wzielo na to 6VD1W. Co dwa walki to dwa walki, wieksza moc nominalna/wyjsciowa to tez wieksze pole do dalszych manewrow. 6VE1 nie chce, mialem okazje ogarniac ten silnik niedawno, to juz calkiem nie to. Cholernie widac przelom lat 90 i 00, jak wkroczylay bezsensowne komplikacje prostych rzeczy i katastrofalnie spadla jakos materialow - wiazka elektryczna w 3.5 ma polowe ciensze kable. Te od wtryskiwaczy sa jak od lampek choinkowych, przy demontazu dwa sie urwaly i musialem to pol dnia latac.
1UZ-FE to jeden z najbardziej udanych piecow Toyoty, szlo toto do luksusowych sedanow. V8, 32V, 260-500 kucy. Nastepna generacje 2UZ-FE szly fabrycznie do Land Crusiera J100 i Lexusa 4500 (czyli odswiezonej Land Cruiser J80). Ten silnik chociaz niestety nigdy nie zastosowany w samolocie, mial nawet wyrobiona certyfikacje lotnicza.
Supercharger to jest fajny patent, relatywnie latwy i niewymagajcy niewiadomo jaich modyfikacji sposob na odczuwalny przyrost mocy. Znajomy ma 4R, z 3.4 5VZ-FE, wlasnie z kompresorem i bardzo chwali wszystkie aspekty poza jednym - z gulgoczacej v-ki robi sie jazgoczacy odkurzacz xD
O 2JZ tez duzo slyszalem, choc nie mam zadnych praktycznych doswiadczen. Supra mi sie strasznie podoba, ale ta starsza, roczniki '87-'89, tam bylo 7M-GTE, z kolei rzedowa szostka.
Powrót do Pomysły, Porady, Modyfikacje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości