przez miras7 » 11 kwi 2022, 08:24
Skoro już o amortyzatorach... KYB miałem kilka lat z tyłu i zmieniłem tylko dlatego, że za miękkie, ale od nowości cały czas tak samo działały. Z przodu mam Monroe, stara seria Adventure (żółte) i są świetne, tłumienie z dodatkowym obciążeniem jak i na razie trwałość. Do tyłu zakupiłem Monroe, ale nowa seria Adventure (czarne) to zwykłe amory, które w dodatku wylały po 3tys km. Reklamacja uznana. Tokico w jednym aucie kolegi działały kilka lat bez problemu, w innym wylał jeden po 2 latach (nie wiem ile km). Jak na razie najlepiej działały stare oryginalne (Isuzu) i starej serii Monroe Adventure. Niebawem zakładam na tył EFS i zobaczymy jak to podziała