Dziś postawiłem ramę na koła musiałem w końcu posprzątać garaż, więc na chwile wyjechała w plener Teraz czas na montaż, przewodów, linek wydechu itp itd...
nie jest jeszcze aż tak, źle Teraz już nie mogę go sprzedać - to by było szaleństwo . Musi mi teraz te wszystkie PLNy, krew i pot odsłużyc przez najbliższe 20 lat
i to był dobry wybór tropa , ja też nie rzałuje , pajero się umywa wiesz ,przy tropie sprawdzałem to w terenie jezdziłem za pajero ,tam gdzie ono nie dawało rady ja przrjechałem ,i to nie jest tylko moje zdanie ,tak było w pierwszy snieg
Silnik jest znów na ramie, tak jak maglownica i cały układ kierowniczy. Musze założyć jeszcze przewody paliwowe, hamulcowe i inne detale. W przyszłym tygodniu mam zamiar włożyć wydech a w sobotę jak wszystko się uda - opuścić budę na ramę..
Dopiero będę - nadkola, progi cały przód będzie zakonserwowany. Po złożeniu będę walczył z tą rdzą wewnątrz tylnych nadkoli... A potem odnowienie wnętrza, wyciszenie plastików przez podkładki z filcu .. Ciężko pracować z czymś co stoi na pustakach i waży prawie tone
Jak go już całkiem poskładasz to wrzuć proszę rozliczenie kosztów całej zabawy, jestem ciekaw czy mnie będzie stać na podobne działania . A tak pyzatym to będę szukał autka dla żony to jakbyś taż zliczył ile byś sobie po renowacji liczył za niego to kto wie . W końcu po takim remoncie to prawie tak jak by z fabryki wyszedł . A tak wogóle to szacun bo to ciężka praca tak odnowić autko .
Pozdrawiam
Trooperów jest wiele ale moja Suzi jest jedyna w swoim rodzaju
Dziękuje napewno już go nie sprzedam to członek rodziny teraz . Jak skończę fazę "mechaniczną" to zrobię kosztorys ale na pewno nie kosztuje więcej niz samo auto (chyba) .
Rama została zakonserwowa olejem, po jakimś czasie zamienia się w woskową powierzchnie. Ma w sobie inhibitory korozji i producent zapewnia, że znacznie spowalnia rdze.. Zabieg można powtarzać co jakiś czas
Przed użyciem należy podgrzać, aby olej był bardziej płynny
ta rurka dotarła praktycznie w każde możliwe miejsce.
Otworów jest wystarczająco dużo - można bez problemu pokryć cały środek.
wygląda smakowicie
Następnie pracowałem nad kolektorem ssącym. Nie moglem znieść tego paskudnego odlewu.
a to było w środku kolektora i w dolocie.
Następnie złożyłem układ wydechowy. Tłumik jest przelotowy podobno ma idealnie pasować do pojemności i dodać trochę mocy - zobaczymy . |Farba to Rust Oleum do 750 stopni .
pamiętacie jak było 3 miesiące temu
Dodatkowo wywaliłem cały układ dogrzewania silnika... Widać, że i tak od dawna nie działał.
Klapka była przyspawana sadzą
kilka detali
to co zostało z gum..
bak na miejscu
przewody na ramie są juz załozone... ( nie ma na foto )
Po złożeniu okazało się, że tył jest o jakieś 2 cm wyższy niż był . Namęczyliśmy się zanim wszedł do garażu... Podciągnie te 2 cm na drążkach. Więc jest LIFT . 4 miesiące na podjeździe nie spowodowały żadnych strat --- jedynie mój kot szczegółowo oznaczył każdy panel . Teraz czas na porządek w komorze silnika - dopiero potem go podłącze i odpalę. Co do kosztorysu to jak najbardziej go zrobię !. Album jest na moim koncie w Picassie wieć nie znikną fotki. Jednak dla pewności dam to wszystko do PDF'a