Z ciekawostek "przy okazji" problemy z ToD w moim "nowym" znikły w momencie jak morzy przeszły, temperatura kilka stopni na plusie i wszystko chodzi jak ta lala... Wychodzi na to, że albo w okolicy czujników ABSu albo na jakiejś "kolejnej wrednej" złączce siedzi woda i kiedy jest mróz zamaraz, rozszerzająć albo kostke i rozłączając styki albo coś w tym stylu... ale to tak przy okazji