przez magdalena8810 » 26 mar 2013, 10:49
męczy mnie mój montek od momentu gdy zaczął szwankować , mianowicie zaczął łykać benż,, jak smok nie pali na wszystkie cylindry, gaśnie, niema mocy, zalewa świece, falują obroty, jakiś czas temu zapalał się heczkin engine, później przestał się zapalać a ostatnią awarią było to ze podczas jazdy spadło ciśnienie oleju i teraz jak się go odpala ciężko a jak odpali to po dodaniu gazu zdycha i gaśnie nie mam rady ma tego montka