Problem z przednim napędem

[MagurMan]

Po podniesieniu auta i kliku próbach... to nie przegub - na rozpiętym napędzie przednim by nie tyrkotał a tyrkocze.
Lekki luz na lewym łożysku przód. Z tyłu pukanie na moście jak się kręci prawo lewo - ale w tym wieku to chyba już tak jest. Chyba będę jeździł dalej aż się nie rozleci.

Niestety nie znalazłem potwierdzenia, że auto nie ma centralnego mech różnicowego. Po zapięciu 4x4 i zaciągnięciu ręcznego (a dobrze trzyma) można bez najmniejszych oporów kręcić przednimi kołami. Jeżeli nie byłoby centralnego mechanizmu różnicowego to 50% mocy musiało by iść na przód i 50% na tył i nie byłoby możliwe kręcenie przodem bez tyłu. A w praktyce nie ma z tym problemu. Chyba, że przeoczyłem jakiś szczegół?

Może to kwestia, że kiedyś to był automat, albo one po prostu mogą się kręcić niezależnie... w zimie też mi się wydawało, że na śliskim kopie się tylko 1 kołem. Dopiero po zapięciu reduktora blokuje centr. mech różnicowy i idzie na 2 osie 50/50

[danti]

Niestety nie znalazłem potwierdzenia, że auto nie ma centralnego mech różnicowego. Po zapięciu 4x4 i zaciągnięciu ręcznego (a dobrze trzyma) można bez najmniejszych oporów kręcić przednimi kołami. Jeżeli nie byłoby centralnego mechanizmu różnicowego to 50% mocy musiało by iść na przód i 50% na tył i nie byłoby możliwe kręcenie przodem bez tyłu. A w praktyce nie ma z tym problemu. Chyba, że przeoczyłem jakiś szczegół?

a wał się kręcił?

Widać, że na siłę próbujesz udowodnić coś, w czym się mylisz.
Twój wybór, rób jak uważasz. a jeśli w śniegu kręciło Ci się 1 koło przy zapiętym 4x4, to masz zjebane napędy.

[PiotrR]

Proponuję zacząć od lektury Dlaczego Samochód jedzie autor A.Słodowy. Potem przeczytać instrukcję obsługi swojego auta i wszystko stanie się jasne.

[danti]

Niestety nie znalazłem potwierdzenia, że auto nie ma centralnego mech różnicowego. Po zapięciu 4x4 i zaciągnięciu ręcznego (a dobrze trzyma) można bez najmniejszych oporów kręcić przednimi kołami. Jeżeli nie byłoby centralnego mechanizmu różnicowego to 50% mocy musiało by iść na przód i 50% na tył i nie byłoby możliwe kręcenie przodem bez tyłu. A w praktyce nie ma z tym problemu. Chyba, że przeoczyłem jakiś szczegół?

A się jeszcze powymądrzam... Zdajesz sobie sprawę, że kręcić kołem mogłeś dlatego, że masz przedni mechanizm różnicowy, nazwijmy go dla łatwiejszego zrozumienia międzykołowy Jak nie masz przedniej blokady, a pewnie nie masz, to kołami możesz sobie kręcić do woli. Wałem zakręć.
Centralny mechanizm różnicowy, którego NIE ma w isuzu/oplu, spina na stałe wał przedni i tylny, a wały przekazują moc na koła za pośrednictwem tylnego i przedniego mechanizmu różnicowego: to już masz na pewno.

Polecam: popatrz, posłuchaj, zrozumiesz więcej
http://www.youtube.com/watch?v=yYAw7938 ... e=youtu.be

link dzięki Cruchemu

[MagurMan]

W filmie jest mowa tylko o tyłnym mech różnicowym a nie centralnym ale fajny materiał z klimatem

mniejsza o to, bo gdzie indziej piszą na forum ze niektóre montki mają, ale zostawmy ten temat. Przetlumacze instrukcje i jak coś będzie ciekawego to napisze.

To i tak nie rozwiązuje problemu który występuje tylko w 1z3 samochodów.
Jak mi sie kiedyś uda dojść co to jest to napisze dla potomnych.

[blublu1]

Tyrka przy jeździe na wprost i czasami w skręcie. Więc jednak przegub wewnętrzny i może zew.

Czy ktoś z was kupował w miarę tani przegub? 150-200 zł? W ic mi kiedyś doradzili żebym kupił do audi tani przegub i lepsza gumę. Bo one sie głównie guma różnią a śmigaja tak samo. Auto mamy jeździ tak już 2 lata i przegub działa super.

Stąd moje pytanie czy kupował ktoś tani do montka? Da radę przy tej masie i jeździe częstej w lekkim terenie? Czy komuś sie rozleciał taki tani przegub mając dobre gumy?

A nie lepiej poszukać całej półoski . Na aledrogo np. chodzą po 150 zeta całe w dobrym stanie. Oryginał to oryginał. Na pewno będa mocniejsze niż przeguby z zamiennika.

[wojtekkk]

tak niktóre egzemplarze maja toda ale to insza bajka
czy jak zaciagnałes ręczny a potem kręciłeś przodem to aby napewno zapiąłeś 4h????-jeżeli nie to se przodem mozesz kręcić do usranej smierci. Druga sprawa nawet jak zapiałeś a miałeś podniesione całe auto to taka opcja tez jest dostepna-przedni dyfer w tym momencie blokował koło po przeciwnej stronie.
Co do sprawdzenia napedu
1.podnieś auto-całe(wszystkie 4 kóleczka)
2.zapnij 4h
3.potem uruchom auto,1 bez gazu bo nie potrzebny i patrz
----wały maja sie kręcić oba, koła bez obciażenia teoretycznie wszystkie---
zrób trak i bedzie odpowiedź
co do szorowania
1.łożyska trzeba dociągnąć
2.moze łożysko w zwrotnicy (takie małe)stanęło i sobie mieli-jak zdejmniesz dekiel od sprzęgiełka to sprawdź czy nie ma opiłków

[pocieszny]

93 ToDa nie było
łorzysko wyje/szumi nie terkota,
terkota prawdopodobnie sprzęgiełko które umarło z jazdy z zapiętym 4x4 po asfalcie, więc można kręcić kołami do woli tyle z diagnozy zjebanego przodu bo właściciel jeździ z zapiętym 4x4 nie tak jak powinien, coś się musiało ujebać niech się cieszy że sprzęgi a nie reduktor albo zęby na ataku
nie ma co teori spiskowych robić
trooper3 monterey1 nigdy nie miał centralnego mech różnicowego, ani blokady mechanicznej żadnego dyfra
jedyne na co miał szanse to LSD z tyłu
autorowi powyższych postów brakuje elementarnej wiedzy na temat własnego auta (dostępnej przykładowo na tym forum w bardzo przyswajalnej formie, tłumaczone to było wiele razy), jeśli chce na siłę robić eksperymenta to prosze bardzo, nie należy od tego nikogo odwodzić, trooper jest mocnym autem ale nie aż tak idiotoodpornym

[blublu1]

autorowi powyższych postów brakuje elementarnej wiedzy na temat własnego auta 3

Nie chce nikogo obrażać - nie tylko na temat własnego, ale 4x4 w ogole ...

[wojtekkk]

pocieszny- przypuszczam ze pewnie jest tak jak piszesz - autor tekstu pisze jednak że blokady tzn sprzęgi ma okk

łorzysko wyje/szumi nie terkota

-jak najbardzie zgoda tylko czy terkotanie dla ciebie jest tym samym co terkotanie dla X czy Y. Terkotanie to terkotanie ale wiesz jak jest. Co do łozyska- kideyś jeszcze we froci całkiem staneło łozysko igiełkowe i uległo zmieleniu a opiłki przelazły do korpusu sprzęgiełka-moze to to wtedy piszczało moze toterkotało-więc skoro u kolegi sprzegiełka są sprawne to niech sprawdzi inne sprawy, no bo przecież przegub też sprawny a dalej coś terkocze.
Skoro jest uparty (nie wiem czy w tym przypadku zaleta czy wada )to niech szuka.

[MagurMan]

O tyle wykluczylem przegub ze na rozpiętym przodzie one sie nie kręcą, a terkotanie jest dalej

co do sprawności napędu 4x4 to po spieciu jak auto jest w górze kręcą sie wszystkie koła, więc raczej działa, waly dobrze przekazuja, manualne sprzegielka zapinają i rozpinają. Sprzegięlka były rozbierane i czyszczone (bo jedno ciężko sie przekręcąlo). Wyglądały bardzo dobrze i do dzis chodzą lekko i zapinają przod.

Pewnie jakaś pierdoła, bo lozysko szumi a to jest terkot. O tyle dziwne ze jest przy skręcie (cały czas) i wolnej jeździe (czasami), oraz jak sie przypiesza albo dynamicznie puści sprzegło (wtedy terkotanie jakby w ciągu kilku sekund zwalnialo i ustaje). Może to jakaś blacha terkocze a ten klopot ze skrętem 4x4 to sie wysypie w zimie jak bede wiecej jeździł.

Przetlumaczylem instrukcje. Pisze niestety tylko tyle, ze do zwiększenia trakcji na deszczu,śniegu, śliskim można włączyć 4h. Na piasku, bardzo śliskim śniegu, błocie 4l. Na 4h jeździć do 80 km, na 4l do 40km/h.
Tak bardzo ogólnie napisane. Brak słowa o dyfrach i kiedy nie wolno używać 4x4-chyba nie chcą sie tym chwalić ze nie ma centr mech różn. Nie mniej jak nie będzie mi potrzebny to bede oszczedzal 4x4, a jak będzie to miało wpływ na to czy wylece z drogi czy nie (170 kucy przekazywane na tył) to bede zapinal.

Dzieki za rady, pozyjemy zobaczymy. Pewnie w zimie dam znać co to było z tym przodem. A z terkotaniem jak tylko zlokalizuje drania.

[Tomkin]

Co wy tam jaracie?Przecież wyraźnie sam sobie przetłumaczyłeś KIEDY WOLNO CI używać przedni napęd.Napisali tam ,że masz jeździć na 4 po czarnym?Tłumaczysz,a nie rozumiesz co,poza tym skąd Ty wytrzasnąłeś 170 koni w Trooperze,może Cię ktoś w ch-ja zrobił i pchnął Ci Sorento.

[LUCYFER]

NIe całe 170 to ma zdaje się 3.0
3.1 ma aż 115 kucy
sezon komunijny, może kolega jeszcze ,,dochodzi''

[danti]

NIe całe 170 to ma zdaje się 3.0
3.1 ma aż 115 kucy
sezon komunijny, może kolega jeszcze ,,dochodzi''

On ma benzynke 3.2