maciek85 napisał(a):napinacz jak zaczyna "cykać" to już ostateczny dzwonek na jego wymianę czy jeszcze można trochę pojeździć ?
FFK napisał(a):0,7l na 140km.
Dziękuję, do widzenia
PS:
Wygrałem
mcgiver napisał(a):fakt jesteś mistrzem
robiłeś już coś z tym lub masz zamiar robić? mierzyłes kompresję ?
auto z takim apetytem chyba kopci bez przerwy jak lokomotywa ?
btw; który przekażnik odpowiada za pompę paliwa zeby wyjac do pomiaru kompresji w tym silniku, ktoś wie ?
FFK napisał(a):Witam
Takie zużycie oleju zauważyłem po przelocie autostradą. Najlepsze jest to, że jadąc na Frączki w tym roku, wracając przez Gdańsk (robiąc ogólnie 1500km) autko zeżarło mi max 0,5l oleju. Auto nie dymi i nie kopci. Zauważyłem, że zjeżdżając montkiem z górki na pierwszym biegu (hamując silnikiem) zauważyłem, że auto zaczęło kopcić. Po wciśnięciu gazu kopcenie zniknęło. Ciśnienie na cylindrach mam 10,5.
SEBOL DŁUGI z forum frotki pisał mi, że zauważę znacząco zużycie oleju przy prędkościach powyżej 100km/h, a jeżdżąc do 90km/h będzie małe. No cóż, ktoś tu też pisał coś o tym.
Czy mam zamiar z tym coś zrobić? Oczywiście, że tak. Pierwszy pomysł to wymiana silnika, ale nie wiadomo co się trafi... Drugi pomysł to 4,4 V8 z BMW, ale trochę zbyt duży (gabarytowo) i sporo rzeźbienia w związku z tym ... Będzie kapitalka mojego silnika.
pocieszny napisał(a):jak się silnik mazutem zaleje to napinacz też przestaje stukać
ja jak kupiłem tak miałem nadstan oleju i jakiś lepki syf nic nie stukało.... do wymiany oleju
na szcz ęście rozrząd robie zawsze po kupnie auta więc byłem przygotowany na tą ewentualność
Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 119 gości