Znikający olej silnikowy

[Jake]

Nie, raczej dbam, zeby ja wstudzić Ale nie mam pewnosci w jakim jest stanie.

[freefly]

O smarowanie turbiny Ty się nie martw i nie wygłupiaj się z tym studzeniem. Po wyłączeniu silnika wirnik kręci się kilka sekund. Jak zdejmiesz rurę od strony koła kompresji to zobaczysz. A ilość oleju która potrzeba jest do smarowania przez ten czas jest naprawdę niewielka w porównaniu do tego co pozostaje wewnątrz, gdy obieg oleju zostanie zatrzymany. No chyba, że masz jakieś super hiper wyczynowe turbo.

[Jake]

Przepraszam, ale nie rozumiem?
Jedyne co się martwie, to ze przez ostatnie ~10 000 (nie pamietam dokladnie) zjadło 5l oleju.
Kolega zapytał czy nie zakatowałem turbiny nagłym wylaczeniem. Odpowiadam wiec, ze kazdorazowo po zatrzymaniu daje jej 30" - 2m czasu na ostygniecie na wolnych obrotach (w zaleznosci do stopnia katowania podczas jazdy).

[freefly]

Zarówno w Twoim jak i moi klekocie, turbina przestaje pracować po czasie takim jak ta na filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=JnrpMBzc6Xc

To są sprzęty na łożyskach ślizgowych, więc lepkość oleju bardzo ogranicza bezwładność, więc kręcą się bardzo krótko.

Inną sprawą jest zużycie pierścienia tłokowego, który uszczelnia wirnik od gorącej strony.



Luz wzdłuż wirnika świadczy o zużyciu,a co za tym idzie puszczaniu oleju do wydechu.

[Jake]

Tak, rozumiem, ze trubina szybko sie zatrzymuje. Ale niespecjalnie rozumiem, jaki to ma zwiazek z tym, ze silnik wciąga olej?
Poza tym uwazasz, ze chlodzenie turbiny nie ma sensu? I powinienem gasic motor zaraz po tym jak zaparkuje, mimo, ze dusiłem wczesniej gaz?

[pocieszny]

gwałtowne wychłodzenie to nie to samo co zatrzymanie silnika po jeździe,
to na przykłąd wjechanie do wody na rozgrzanej mocno turbinie, potrafi wtedy sobie pęknąć i podjada oleum po troszku

[freefly]

Tak, rozumiem, ze trubina szybko sie zatrzymuje. Ale niespecjalnie rozumiem, jaki to ma zwiazek z tym, ze silnik wciąga olej?
Poza tym uwazasz, ze chlodzenie turbiny nie ma sensu? I powinienem gasic motor zaraz po tym jak zaparkuje, mimo, ze dusiłem wczesniej gaz?

Dwa warianty. Olej przedostaje się przez gorącą cześć turbiny do wydechu (pierścień uszczelniający w tylnej części turbiny - to co na zamieszczonej fotce zaznaczone na zielono, umiejscowione w rowku zaznaczonym, czerwona strzałką. Drugi wariant, to od strony koła kompresji. Olej wraz z powietrzem zasuwa do kolektora dolotowego i jest spalany. To również nieszczelność pierścienia tylko, że w przedniej części. I wyczuwalny luz podłużny wirnika.
A co do samego oleju. 5000ml/10000km=0,5ml/km.
0,5ml to kilkanaście kropel oleju.Tego nawet w wydechu nie zobaczysz.

[FFK]

Albo ucieka przez uszczelniacze zaworowe

[freefly]

Tys prowda. Z tym, że wyeliminowanie turbiny jako winowajczyni to chwila.

[PiotrR]

Dymku z takiej ilości nie będzie ale na tylnej szybie tłusty osad już widać. Takie miałem objawy nim moje turbo padło.
W 3.1 turbina jest bardzo odporna na topienie, sprawdzone wielokrotnie nie tylko na moim aucie. Nie słyszałem by jakieś 3.1 wybuchło z powodu awarii turbiny. Jak stanie to silnik dymi z powodu nieprawidłowej ilości powietrza. Z nieczynną turbiną przejechałem 900 km zaliczając po drodze zlot w Frączkach, ubytki oleju były minimalne około 0.6 l na cały wyjazd.

[freefly]

Kawałek czystej szmaty, trochę pogazować i puszczanie oleju do wydechu widać.
A cześć żeliwna gdzie są łozyska i przez którą przepływa olej nie nagrzewa się do bardzo wysokich temperatur.

[FFK]

Pamiętać należy, że z czasem uszczelniacze zaworowe zamiast byc nadal "gumowe" są praktycznie "plastikowe"
A jak turbinka weźmie zbyt dużo oliwy i się silniczek rozhula to ciekawie to wygląda

[mcgiver]

Pamiętać należy, że z czasem uszczelniacze zaworowe zamiast byc nadal "gumowe" są praktycznie "plastikowe"
A jak turbinka weźmie zbyt dużo oliwy i się silniczek rozhula to ciekawie to wygląda

też wychodze z tego założenia , i ze wzgledu na brak czasu zaczołem szukać mechanika w okolicy który mi wymieni uszczelniacze , niestety nikt nie robi tego bez ściagania głowicy wiec będę musiał się wziąśc za to sam i odwlekam jak długo sie da

[Jake]

Dzieki koledzy. Obadam jutro luz na wirniku turbiny. Zeby sprawdzic uszczelniacze zaworowe trzeba zdjac pokrywe klawiatury, prawda?
Ewentualna wymiana bez zrzucania glowicy w silniku wysokopręznym nie jest chyba zbyt łatwa.... W Benzyniaku, mozna probowac trzymac grzybek zaworu od wewnatrz przez gniazdo świecy, tutaj nie ma opcji.
Powiedzmi mi jeszcze taka rzecz. Naczytałem sie tematów na forum o oleju. Ale im wiecej czytam tym mniej wiem. Obecnie zalany jest prawdopodobnie 5W30. (nie dam sobie reki uciac, bo wlewał mi to gość, ktory robił swapa. Wskaznik pokazuje b.niskie cisnienie oleju. 2 kreski na zimny, tuz nad minimum na ciepłym.
I teraz zastanawiam sie, po pierwsze jaki olej jest dla 3.1 najlepszy, po drugie, czy bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie czujnika czy faktycznie za niskie cisnienie? Czy mozna go zmierzyc mechanicznym manometrem, zeby wykluczyc czujnik?

[PiotrR]

Do 3.1 10W40. Ciśnienie pójdzie w górę, ubytki będą znacznie mniejsze.

[pocieszny]

nie sugeruj się wskaźnikiem na desce, bywa że wskazuje głupoty

[mcgiver]

Zeby sprawdzic uszczelniacze zaworowe trzeba zdjac pokrywe klawiatury, prawda?
Ewentualna wymiana bez zrzucania glowicy w silniku wysokopręznym nie jest chyba zbyt łatwa.... W Benzyniaku, mozna probowac trzymac grzybek zaworu od wewnatrz przez gniazdo świecy, tutaj nie ma opcji.

zawory są podtrzymywane przez ciśnienie z kompresora. trzeba mieć końcówkę z gwintem jak ze świecy , albo nawet stare świece przerobić .

[przemekcrx]

Pamiętać należy, że z czasem uszczelniacze zaworowe zamiast byc nadal "gumowe" są praktycznie "plastikowe"
A jak turbinka weźmie zbyt dużo oliwy i się silniczek rozhula to ciekawie to wygląda

też wychodze z tego założenia , i ze wzgledu na brak czasu zaczołem szukać mechanika w okolicy który mi wymieni uszczelniacze , niestety nikt nie robi tego bez ściagania głowicy wiec będę musiał się wziąśc za to sam i odwlekam jak długo sie da

Ja na swoim V6 i wielu innych autach zmienialiśmy razem z kolegą , uszczelniacze zaworowe bez zdejmowania głowic to jest żadna filozofia , tylko trzeba się nagimnastykować i mieć sprzęt do tego...
W moim przypadku ni uja nic to nie pomogło myślę że mam te pierscienie zapieczone , na płukanki silnika wydałem już z 500zł nowości allegroi zagranamaniczne , nic to nie pomaga

Uszczelniacze w niektórych przypadkach to kość
Co do turbinyjak zassa to albo uda się ją udusić na hamulcu i biegu , albo pozbieramy silnik w wiaderko , stoi u mnie audi tdi 4 korby zgięte bo turbina zassała oliwe

[mcgiver]

jak są prowadnice juz za lużne , i(lub) nie osłania sie ostrych krawędzi wrębów na zamki na zaworach przy wymianie uszczelniaczy , to wymiana tych uszczelnień nic nie da.
ale z drugiej strony; zrzucając czapki do tradycyjnej wymiany uszczelnień trzeba wyłozyć kase na komplet uszczelek i wtedy aż szkoda nie wyjąć tłoków.
I się zaczyna: pierścienie , panewki itd , ale lepiej to zrobić od razu bo jakby nie było każde zrzucanie czapek w V-ce to kwestia 400-600zł za same materiały a zabielic by też wypadało pod nowe uszczelki.

[Zawadzka]

Witajcie, ja mam problem z moim isuzu trooperem, zjada mi olej, ale czemu robi taką wielką chmurkę za sobą?!

[Gocu]

Jaki Trooper, 3.5v6?

[Morti]

Witajcie, ja mam problem z moim isuzu trooperem, zjada mi olej, ale czemu robi taką wielką chmurkę za sobą?!

Kolego ... wyglada na to ze pierscienie w Twoim Trupku staly sie legenda

[Gocu]

Wydaje mi się, że w moim 3.5v6 też trochę ubyło.
Wymieniałem olej 6 miesięcy temu, od tego czasu przejechałem prawie 6tys. km. Zorientowałem się, że na bagnecie jest poniżej minimum (bagnet nie był zanurzony w oleju). Dolałem 2 litry i stan jest na minimum.
Teraz pytanie czy w lipcu było nalane za mało oleju czy tyle od tego czasu zdążyło "wyparować"?
Muszę zaznaczyć, że samochód nie dymi ani nie śmierdzi olejem z wydechu...

[Quentil]

Możliwe, że obie opcje A rodzina tych silników jest taka magiczna, że gdy przepala olej to nie ma praktycznie żadnych objawów (ani dym, ani nawet analiza spalin tego nie wykaże) pomijam jakieś skrajne przypadki. U mnie gdy bagnet jest suchy to ciśnienie oleju zaczyna spadać na zakrętach.
Olej wymieniał mechanik? razem z filtrem? Może być tak, że po wymianie filtra nalał oleju, a potem nie skontrolował stanu i była np. połowa skali.

[pocieszny]

w montku w filtrze jest 0,25l więc pomijalna sprawa,