Instalka LPG 6VD1

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Instalka LPG 6VD1

Postprzez gumirek » 18 lis 2016, 23:37

Witam wszystkich Forumowiczów :)

Na wstępie serdecznie dziękuję Koledze 8P8C z naszego Forum, który nieraz wspierał mnie w chwilach zwątpienia i chętnie dzielił się swoimi doświadczeniami zdobytymi przy montażu instalacji gazowej w Jego Montku oraz uwagami podczas użytkowania tej instalacji. Twoje rozwiązanie Filipie było dla mnie bezcennym punktem wyjścia. Dziękuję!

Dla potomnych, kilka fotek z różnymi patentami w mojej kompilacji LPG. Od początku ważne było dla mnie, żeby opracować optymalne rozwiązanie, zarówno pod względem funkcjonalnym jak i estetycznym. Założeniem było, żeby stworzyć taką instalację LPG, jaką montowałaby fabryka do tych samochodów. I oto efekt:

Parownik Gurthner Black, wtryski Hana czerwone, sterownik LPG-TECH 316, butla STAKO 75, wielozawór Thomasetto 90° fi 8mm, filtr fazy ciekłej i elektrozawór OMB fi 8mm, przewody Faro. Dwa lata jazdy bez problemów, spalanie na trasie (nie jeżdżę po mieście) ok. 14,5 litra.

Kolektor.jpg
Przerobiona oryginalna wiązka elektryczna, żeby nie mnożyć kabli. Wyprowadzenie przewodów od każdego wtryskiwacza (w oryginale półsekwencja, czyli mostki parami). Podłączenie wiązki wtryskiwaczy w okolicy grodzi komory silnika (skrócenie długości obwodu komputer ECU ->sterownik LPG -> wtryskiwacze PB)
Kolektor.jpg (235.31 KiB) Przeglądane 4246 razy


Pod_maska_1.jpg
Listwa tryskowa - dorobione uchwyty. Nowy uchwyt linki przepustnicy (zmiana kąta wyprowadzenia). Zrobienie miejsca pod listwę wymaga przeniesienia zaworu EGR (dorobienie uchwytu, przegięcie stalowej rurki EGR)
Pod_maska_1.jpg (245.6 KiB) Przeglądane 4246 razy

Gdy nie mając jeszcze kompletnej instalacji, pojechałem z częścią zamontowanych klamotów na okresowe badanie techniczne, to diagnosta nie zauważył ani parownika, ani wtryskiwaczy. Mój błąd, że sam sprowadziłem rozmowę na ten temat i dopiero wtedy go olśniło. Kazał mi się wynosić i przyjechać po zdemontowaniu wszystkich rzeczy, bo auto nie ma zalegalizowanego gazu. Na nic zdało się tłumaczenie, że gaz fizycznie nie jest jeszcze podłączony, nie ma butli, nie ma przewodów, a to co pod maską jest tylko przykręcone na uchwytach i aktualnie robi za ozdobę. Ludzie! Co to za kraj!? Musiałem szukać innej stacji diagnostycznej, która już po rozmowie telefonicznej nie robiła problemu. Mam jednak z tej niemiłej przygody taką satysfakcję, że gdybym sam się nie wysypał, to diagnosta węsząc pod maską nawet nie zauważył elementów instalacji, które na tyle dobrze komponują się z widokiem fabrycznego osprzętu silnika.

Pod_maska_2.jpg
Solidny montaż parownika razem z elektrozaworem na dorobionym uchwycie (płaskownik 5mm i poprzeczka 3mm - wszystko przy wykorzystaniu oryginalnych punktów montażowych). Konieczne było przeniesienie siłownika tempomatu wraz z pompką podciśnieniową (pierwszy wymaga dorobienia uchwytu, w drugim przypadku wystarczy przerobić - montaż do fabrycznych punktów). Zalety: ekstremalne skrócenie długości przewodów gazowych, parownik znajduje się pod poziomem cieczy chłodzącej (ważne!).
Pod_maska_2.jpg (244.54 KiB) Przeglądane 4246 razy
Ostatnio edytowano 19 lis 2016, 01:29 przez gumirek, łącznie edytowano 2 razy
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: Instalka LPG 6VD1

Postprzez gumirek » 18 lis 2016, 23:52

Komputer_1.jpg
Montaż sterownika wewnątrz wymaga większej pracochłonności, ale komputer ECU (jak przystało na samochód terenowy) również znajduje się wewnątrz. Z założenia instalacja miała być taka, jaką zrobiłaby fabryka ISUZU, to nie było innego wyboru. Zalecana przez producenta orientacja sterownika (gniazdem do góry). Mieści się na styk. Dorobione uchwyty z blachy 3mm.
Komputer_1.jpg (177.72 KiB) Przeglądane 4245 razy


Komputer_2.jpg
A tutaj po zabudowie tunelem środkowym. Wszystko idealnie pasuje.
Komputer_2.jpg (191.54 KiB) Przeglądane 4245 razy


Centralka.jpg
Miejsce na centralkę zostało wyfrezowane w zaślepce z okrągłym wytłoczeniem w okolicy stacyjki (w 3.1 jest w tym miejscu pokrętło). Połączenie pasowne, na lekki wcisk (dla pewności można użyć kropli kleju). UWAGA - nie frezujemy kwadratowego otworu na wylot! Tylko boki i naroża do poziomu okrągłej ściany zaślepki - wtedy zamontowana centralka jest do tej ściany dociśnięta i trzyma się pewnie.
Centralka.jpg (109.68 KiB) Przeglądane 4245 razy
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: Instalka LPG 6VD1

Postprzez gumirek » 19 lis 2016, 00:08

Butla_1.jpg
Montaż butli z maksymalnym wykorzystaniem miejsca bagażnika. Butla maksymalnie dosunięta w kierunku oparć. Wszystko mieści się na styk. Konieczne jest odwrócenie ramki butli (napisem STAKO do wnętrza auta, a nie do bagażnika jak zwykle). Konieczny demontaż dywaników i dorabianie tulejek dystansowych (kontynuacja w następnym poście).
Butla_1.jpg (196.69 KiB) Przeglądane 4243 razy


Butla_2.jpg
Wielozawór pionowy (konieczny zakup odpowiedniej obudowy lub przerobienie standardowej obudowy 30° przez wycięcie nowych otworów pod śruby mocujące wielozawór do kołnierza - efekt dokładnie ten sam, ale dużo taniej). Poziomowskaz na czujnik HALLA. Mam kratkę w bagażniku - dodatkowa komplikacja, ale wszystko udało się super dopasować. Jedyne sensowne miejsce wyprowadzenia peszli przez podłogę w tym położeniu.
Butla_2.jpg (240.09 KiB) Przeglądane 4243 razy
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: Instalka LPG 6VD1

Postprzez gumirek » 19 lis 2016, 00:28

Ramka_1.jpg
Kontynuacja: ryflowana podłoga, ramka wspiera się na podwyższeniach podłogi w okolicy nadkoli. Aby w takim położeniu solidnie zamontować ramkę, nie mamy niestety dojścia od spodu dla przykręcenia nakrętek. Moje rozwiązanie polegało na dorobieniu uchwytów blaszanych z wspawanymi nakrętkami, które po wsunięciu między ramę a podłogę, umożliwiały zakręcenie śrub od wewnątrz. Uchwyty w ich ostatecznym kształcie znajdują się na zdjęciu pod ramką.
Ramka_1.jpg (204.08 KiB) Przeglądane 4241 razy


Uchwyt.jpg
Jedynym miejscem "aplikacji" uchwytów jest szczelina między ramą a podłogą bagażnika, znajdująca się w tylnych nadkolach, dostępna po zdjęciu gumowych fartuchów. W ostatecznym położeniu śruby przechodzące przez ramkę, tulejki otwory w dywaniku, macie wygłuszającej i wreszcie przez otwory w podłodze muszą idealnie się zazębić z gwintem nakrętek, co graniczy z cudem. Lepiej jednak nie liczyć na cud i wszystko dobrze pomierzyć i starannie wykonać. Tylko wtedy uda się to zrobić. Wprowadzenie i pozycjonowanie uchwytów przez szczelinę w nadkolu, wymaga cierpliwości i prowizorycznych przyrządów w postaci kawałka drutu, drewnianych szczap, długich śrubokrętów itp. Przypomina to pracę ginekologa (przepraszam za porównanie, ale przypomniał mi się dowcip o tym jak ginekolog wykonał remont silnika lepiej od mechanika, a w dodatku wszystko zrobił przez rurę wydechową).
Uchwyt.jpg (138.11 KiB) Przeglądane 4241 razy


Ramka_2.jpg
Przymocowana ramka. Dwa otwory trzeba przewiercić w związku z odwróceniem ramki (napisem STAKO do wnętrza) i lepszym dojściem do śruby od strony nadkola. Zakręcenie śrub w przewierconych otworoach (tych najbardziej skrajnych) nie stanowiło już problemu (zwykłe nakrętki i podkładki poszerzane - dostęp przez tą samą szparkę). UWAGA: nieprzypadkowa lokalizacja kominków wentylacyjnych - trzeba je zaplanować przed montażem ramki, bo przejścia w tych miejscach wykonane są prawie na styk. Miejsce trudne do wiercenia - trzy warstwy blachy (miejsce zgrzewu podłogi bagażnika z podłogą kabiny i jeszcze w tym miejscu zgrzewany jest stelaż pod tylną kanapę. Tak więc 3-4 mm grubości do wycięcia, ale warto było.
Ramka_2.jpg (201.4 KiB) Przeglądane 4241 razy
Ostatnio edytowano 19 lis 2016, 01:33 przez gumirek, łącznie edytowano 2 razy
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: Instalka LPG 6VD1

Postprzez gumirek » 19 lis 2016, 00:38

Korek.jpg
Szczegół ale cieszy - korek wlewu pod klapką (a jakże - fabryka na pewno nie dziurawiłaby zderzaka). Wymaga dorobienia konkretnego uchwytu (wycięty z kątownika 3 mm) i oczywiście dostępu z drugiej strony, czyli zdjęcia tapicerki nadkola. Z drugiej strony gruba podkładka blaszana w kształcie prostokąta z dwoma nagwintowanymi otworami M6. Tak więc montaż uchwytu jest bardzo solidny i możliwy od strony zewnętrznej.
Korek.jpg (230.52 KiB) Przeglądane 4241 razy


Korek_2.jpg
Kolanko FARO 90° pozwala zgrabnie wyrobić się z wyprowadzeniem przewodu do tankowania, pod warunkiem odcięcia zbędnego, nadmiarowego odcinka króćca kształtki na połączeniu króciec kształtki <-> gniazdo zaworu z baryłką. Zmieniłem korek wlewu na bardziej płaski. Ten zwykły też by pasował, ale na styk, a tak jest jeszcze 2 mm luzu po zamknięciu drzwiczek.
Korek_2.jpg (173.83 KiB) Przeglądane 4241 razy


Uwagi końcowe:

Wtryskiwacze są tak dobrane, aby pracowały 1:1 jak wtryski benzynowe. Silnik zasilany jest w półsekwencji, co oznacza, że każdy wtryskiwacz benzynowy wykonuje dwa wtryski na jeden cykl pracy silnika. Przy takim założeniu konstrukcyjnym, wtryskiwacze gazowe muszą być możliwie szybkie, a przy wtryskiwacze o większej wydajności nie wyrabiałyby się na biegu jałowym. Hana czerwone pasują przy tym w środeczek zakresu deklarowanego przez producenta pod względem przelicznika mocy na jeden cylinder. Hana zielone mogłyby według mnie pracować z tym silnikiem ale tylko w trybie "półsekwencja" ustawianym w sterowniku LPG, czyli wtryskiwania gazu co drugi impuls Wtedy trzy cylindry pracują na ubogo, a trzy na bogato - losowo, ale to tylko teoria. W praktyce takie opóźnienia względem zaworu dolotowego mogą nie mieć dużego znaczenia, bardziej liczy się sumaryczny wydatek gazu.

Auto jeździ doskonale, na trasie, na wyższych biegach, nawet lepiej niż na benzynie (bez problemu sunie sobie 140 km/h - tyle samo chce jechać, a więcej nie próbowałem). Mam jednak problem z dziurą w gazie przy wyprzedzaniu na niskich biegach. Po przekroczeniu pewnych obrotów (ok. 4500) przy maksymalnym obciążeniu silnik nagle zdycha i trzeba szybko przerzucić bieg na wyższy. Jestem jednak przekonany, że jest to jakaś błaha przyczyna, bo sterownik nie łapie żadnych błędów, spadków ciśnienia czy zapętlenia wtrysków i nawet nie próbuje przełączyć w takim przypadku na benzynę. Przychodzi mi do głowy tylko jedna przyczyna, przy której komputer nie zarejestrowałby żadnego błędu w przypadku takiej gleby. Mam podejrzenie, że wąskim gardłem może być przewód gazowy fi 12 mm. Mimo bardzo krótkiego odcinka, na końcu tego przewodu występuje strata miejscowa spowodowana przez trójnik 90°. Jeśli moje przypuszczenia okażą się słuszne, trzeba będzie dorobić do tego miejsca trójnik orłowy, a odcinek od parownika do trójnika najlepiej zrobić fi 16 mm.

Jednak do tej pory jeszcze nie przymierzyłem się do usunięcia tej dysfunkcji. Przy zwyczajnej jeździe problem nie występuje, dlatego nic mnie nie goni. Kiedyś to zrobię... :lol:
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: Instalka LPG 6VD1

Postprzez Quentil » 19 lis 2016, 01:22

Chciałem swoją instalacje przerabiać w ten sposób i proszę, dzięki Tobie mam gotowca :)2
Wspomnę, że Twoje podzespoły (czerwone hany mogłyby być wąskim gardłem) powinny również dać radę przy 3.5. Z rzeczy, które być może bym zmienił to wtryskiwacze na Barracudy i filtr FL cyklonowy.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 1002
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Instalka LPG 6VD1

Postprzez gumirek » 19 lis 2016, 01:49

W 3.2 wtryski teoretycznie powinny dawać radę, bo pracują dwa razy częściej niż w pełnej sekwencji (jak w 6VE1 3,5). Dlatego Tobie nie polecam takiego rozwiązania, mimo że stosowalność tych wtryskiwaczy wypada prawie w środku zakresu mocy na jeden cylinder.

Docelowo też myślałem o filtrze cyklonowym. Do moich potrzeb najlepiej byłoby wykonać podstawę takiego filtra samodzielnie i zaopatrzyć go w wymienny wkład CZAJA FL-02. Wówczas mógłbym wykonać wyprowadzenia w odpowiadających kierunkach i rozwiązać problemy dotyczące fabrycznych podstaw tego filtra polegające na dławieniu przepływu gazu. Jednak teraz z tym się nie spieszę, bo po wymianie filtrów nie stwierdziłem żadnego syfu. A co do działania siły odśrodkowej - moim zdaniem jest to chwyt marketingowy. Tego rodzaju zanieczyszczenia w postaci aerozolu nie ulegają takim zjawiskom. Działa tylko filtracja.
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.


Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 92 gości