piotr R napisał(a):Mógł ukręcić się wałek ataku bądź któraś półoś.Podnieś dyfer w górę zakręć kołem jak drugie się płynnie zakręci to półosie całe. Obserwuj wał powinien się kręcić po zakręceniu kołem,jeśli stoi to to ta półoś ci pękła jak stoi po zakręceniu drugim kołem to odcięło wałek ataku.
Potrafi tak ukręcić że nic nie stuka luzów wzdłużnych też nie wyczujesz bo łożyska trzymają.
piotr R napisał(a):Na przodzie spokojnie pojeździsz ile trzeba. Kupienie całego mostu jest łatwiejsze i tańsze niż szukanie pojedynczych części i regeneracja, właśnie to przerabiam na swoim portfelu
miras7 napisał(a):Pomiędzy 3.2 a 3.1 jest chyba różnica w przełożeniach , więc atak i talerz odpada z 3.1. Reszta nie wiem czy zamienna. Na pewno modele od '98 mają zupełnie inny dyfer (większy) od starszych modeli.
mcgiver napisał(a):miras7 napisał(a):Pomiędzy 3.2 a 3.1 jest chyba różnica w przełożeniach , więc atak i talerz odpada z 3.1. Reszta nie wiem czy zamienna. Na pewno modele od '98 mają zupełnie inny dyfer (większy) od starszych modeli.
WPISUJAC VIN
nie ma jednoznacznej odpowiedzi co do przełozenia bo i tak jest kilka
http://ecat24.com/opel/catalog/part/1/2 ... 736,13743/
ale moze fotki tabliczek z mojego auta będa dla kogos oczywiste,
https://goo.gl/photos/3my7Pdn4BfANc8bh6
jesli nie to trzeba bedzie kręcić i liczyć.
freefly napisał(a):
Kod wyposarzenia S7C to przełożenie 43/10
pawel126 napisał(a):Nie chce zaczynać nowego wątku więc zapytam tu. Dotarłem do Kotoru - Czarnogora. Po drodze z Zadaru gonilem 200km autostrada no i 2 razy temp. poszła na 13 godzinę i pod górę poczułem jakby dostał lawete na hak. Od razu parking i nic, za drugim razem obejrzałem most i były bardzo gorący i wywalił trochę oleju odpowietrznikiem. Przy jeździe nie autostradowej wygląda ze jest ok. Pytanie co w razie awarii? Można wywalić środek z mostu i wrócić na przednim?Czy półosie bez podparcia to zły pomysł. Boję się powrotu autostradami. Może to wina temp. Jest >30. Przed wyjazdem zmieniłem olej.
pawel126 napisał(a):. Olej 75/140 do LSD zalalem.
pawel126 napisał(a):Hmm a co powinienem był wlać? Wlałem to co nakazuje manual i było pisane na forum.
pawel126 napisał(a):Hmm a co powinienem był wlać? Wlałem to co nakazuje manual i było pisane na forum.
pocieszny napisał(a):miałem i taki i tak, ogólnie przy 140 LSD dyfer grzeje się o wiele bardziej LSD spina się o wiele mocniej, podobna płynność oleju uzyskiwana jest przy wyższej temperaturze,
ma to sens jeśli ciągasz przyczepy ciężkie, w normalnym użytkowaniu potrafi na skrzyżowaniu przestawić dupe bo się dyfer nie rozpina, wcześniej czy później coś musi strzelić
na oleju 75W80 lub 75W90 jest o wiele lepiej, choć strzały z blokady zdarzają mi się przy gorących dniach ale okazjonalnie, a nie co skrzyżowanie
pawel126 napisał(a): Po drodze z Zadaru gonilem 200km autostrada no i 2 razy temp. poszła na 13 godzinę i pod górę poczułem jakby dostał lawete na hak. Od razu parking i nic, za drugim razem obejrzałem most i były bardzo gorący i wywalił trochę oleju odpowietrznikiem. Przy jeździe nie autostradowej wygląda ze jest ok. Pytanie co w razie awarii? Można wywalić środek z mostu i wrócić na przednim?Czy półosie bez podparcia to zły pomysł. Boję się powrotu autostradami. Może to wina temp. Jest >30. Przed wyjazdem zmieniłem olej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości