może problem jest troche zdemonizowany.
ubywa płynu z układu?
u mnie przy porannych odpalaniach też zazwyczaj w spalinach widać duzo pary wodnej i nie powiem że jakiś garnek nie pali , ale przez kilkanaście sekund silnik troche kuleje, tzn nie chodzi idealnie równo , po 20-30 sekundach jest ok .
z rury wydechowej pluje wodą , a jak przygazuję to jest niezły gejzer .
to jest zwykła kondensacja pary wodnej w wydechu po postoju
dodam że przełączanie na lpg mam ustawiane bardzo szybko i jak tylko odpale to odrazu przegazowuję na 1700rpm żeby przełaczyło na lpg
auto nie osiaga pionu na wskazniku nawet przy holowaniu ponad dwutonowego samochodu co swiadczy o prawidłowym stanie płynu mimo dwuletniego olewania tematu
.
stan płynu sprawdzałem dwa lata temu jak na jesień wymieniałem termostat czyli 30tyś km temu ,
i teraz poszłem luknąć z ciekawości , w chłodnicy prawie pod kołnierzyk , a w zbiorniku wyrównawczym na dnie : auto zimne.