Gruby Remont Silnika 6VD1 [3.2]

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez Arreco » 29 kwi 2018, 15:40

Ja zakładałem ściągacz i też opukuje młotem żeby sam zeskoczył, ale że miałem ten ściągacz raczej do mniejszych sworzni to go przeszlifowałem a i takpękł w innym miejscu drobny gwint to jest siła której nie czuć ;) chwilowo czekam na części tarcze i gumki do zacisków, łożyska dostałem FAG ale żeby było śmieszniej większe jest KOYO w orginalnym pudełku FAG ;) bo na SKF trzeba było czekać ale cóż poprzednie było jedno KOYO i SNR. Komplet w IC wyszedł mnie 192 PLN na dwie strony z uszczelnieniami. Wszystko mam poczyszczone i posmarowałem tym czymś na rdzę w miejscach gdzie można, jutro już będzie ładnie zaschnięte lekko odtłuszczacze acetonem i podjadę jakąś farbę dobrać chyba, że mam lakier do zacisków i nim na czarno prysnę.
A sworznie i wahacze porobię na podnośniku jak na sprzęgło pojadę po majówce. Sprzęgło planuje oddać do regeneracji żeby jakimś kevlarem nabili. Jutro będę dzwonił ile mnie to może kosztować.
Opel Monterey 3.2 92'
Arreco
 
Posty: 110
Dołączył(a): 05 lut 2018, 17:27

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez mcgiver » 07 maja 2018, 22:00

w tym tygodniu biorę się za wymianę silnika .
zastanawiam się co mnie tam może zaskoczyć ;
jakie są śruby torxy czy inne i jaki dostęp do nich?
na co uważać przy demontażu?
co ewentualnie rozbierać itd ?
jakie ewentualnie narzędzia mogą się przydać?
jak ktoś ma jakieś wskazówki to mogą się przydać
czytałem ze ktoś miał problem z łożyskiem od wałka skrzyni w wale korbowym, że bardzo mocno trzymało i nie dało sie wyszarpać skrzyni; łożysko jest oczywiscie nowe nabite...
do odkręcenia poduszek trzeba ściągać koła i fartuchy czy nie bo od góry widze słaby dostep?
będe wdzięczny za konstruktywne wskazówki co ewentualnie przy okazji ogryźć jak silnik będzie wyjęty
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez mcgiver » 09 maja 2018, 00:48

jest takie przejebane dojscie do wszystkiego że , masakra jakaś :roll: . niby dupne auto a wszystko uciśnięte jak w kompakcie :roll:
mam rozebrane pod maską co sie dało , pod spodem wydech zdemontowany i perspektywy są beznadziejne ,trzeba albo cofnąć skrzynie albo przedni dyfer opuscić.
sie wjebałem w robotę :)3 :evil:
pierdole ; koniec na dzś ...
wole grzebać beemki ...
współczuje gościom którzy żyją z takiej roboty :?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez Jake » 09 maja 2018, 01:55

mcgiver napisał(a):trzeba albo cofnąć skrzynie albo przedni dyfer opuscić.


A czego sie spodziewales? :D Albo jedno albo drugie, skrzynke dla wygody mozna tez calkiem zdjac, masz wtedy wiecej pola do manewru, a w zasadzie belke i waly i oba waly trza zdjac tak czy owak. Ale spojrz na to z innej strony, 6VD1 to i tak masz latwiej, bo krotszy silnik, bo tylko 3 cylindry na dlugosc. w dieslu jest jeszcze mniej miejsca przod/tyl, bo 4 gary w rzedzie.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez mcgiver » 09 maja 2018, 08:40

że jest tak mało miejsca to własnie tego się nie spodziewałem
w v6 trzeba liczyć na długość conajmniej 3,5 cylindra jak już a nie 3
V-ki symetryczne nie istnieją ; muszą się cylindry mijać przynajmniej o grubość korbowodu jeśli jest wspólny czop, tu nie jest wspólny.
dalsza walka po południu
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez Jake » 09 maja 2018, 15:29

Trzymam kciuki za udana walke. A powiedz przy okazji, jak stary silnik? Dotrwal, dojezdzil w koncu do wyminay? Bo pisales ze ostatnie tygodnie to juz bylo tak troszeczke przedluzanie agoni i bales sie ze sie przytrze.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez mcgiver » 10 maja 2018, 01:10

własnie wylazłem z kanału ;) .
nie było dziś dużo czasu , ale troche udało mi się zrobić:
odkręcić sprężarkę klimy bez rozszczelnienia i sobie dynda na lewym nadkolu ładnie umyta z wszędobylskiego gnoju.
przedni wał odłączony,
skrzynia częściowo odkręcona od silnika ,
wiązka elektryczna silnika odłączona od budy , akumulatora i skrzynki bezpieczników, łącznie z wiązką do wszystkich czujników na skrzyni i reduktorze.
rurki kolektorowe do których wczoraj był beznadziejny dostep też udało mi sie odkrecić.
pierw w ruch poszła myjka bo niektóre sruby były całkowicie nie do zlokalizowania pod kożuchem gnoju.
Jake napisał(a):Trzymam kciuki za udana walke. A powiedz przy okazji, jak stary silnik? Dotrwal, dojezdzil w koncu do wyminay? Bo pisales ze ostatnie tygodnie to juz bylo tak troszeczke przedluzanie agoni i bales sie ze sie przytrze.

silnik dotrwał do końca czyli do decyzji ze wjeżdzam na kanał, ale zanim na niego wjechałem pojechałem jeszcze odebrac nowe czujniki i świece.
silnik po każdym odpaleniu klekotał przez sekundę (brak ciśnienia oleju bezpośrednio po odpaleniu) i klekotał delikatnie przy każdej zmianie biegów; przy lekkim obciażeniu nic nie było słychać , ale jak był w rozbiegu bez obciążenia to delikatne stukanie było słychać, choć też nie przy kazdych obrotach. w takim stanie przejechałem kilkaset kilometrów , jeżdżąc jak dizlem do max 2,5 tyś rpm i jak tylko słyszałem stuki to tak operowałem gazem by sie ich pozbyć.
nie bałem sie że się zatrze , tylko o to by czopy i korbowody nie zostały rozbite , bo wtedy tylko smietnik.
w sumie to sam jestem ciekaw które panewki dały dupy...
mam nadzieje że silnik będzie lepszą bazą do remontu (czytaj ; wymagającą mniejszego wkładu finansowego) niż ten który właśnie wyremontowałem , sie okaże.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez Jake » 10 maja 2018, 03:41

mcgiver napisał(a):mam nadzieje że silnik będzie lepszą bazą do remontu (czytaj ; wymagającą mniejszego wkładu finansowego) niż ten który właśnie wyremontowałem , sie okaże.

Porywasz sie na DOHC czy tylko remontujesz jak seria? :)
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: remont 6vd1 skąd wziąść markowe graty ?

Postprzez mcgiver » 10 maja 2018, 16:59

Jake napisał(a):
mcgiver napisał(a):mam nadzieje że silnik będzie lepszą bazą do remontu (czytaj ; wymagającą mniejszego wkładu finansowego) niż ten który właśnie wyremontowałem , sie okaże.

Porywasz sie na DOHC czy tylko remontujesz jak seria? :)

czuje ,że po tej wymianie silnika na długo będę rzygał wszelkimi fanaberiami mechanicznymi , tak że silnik pójdzie na długo do kąta za karę :)21
jak się już odobrażę to się zobaczy ;) .
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 10 maja 2018, 20:47

dziś prawdopodobnie uda mi sie rozdzielić skrzynie od silnika, bo została mi do odkręcenia jedna sruba łączaca skrzynie z silnikiem, tylny wał napędowy i poduszki silnika ale nasuwa mi sie dylemat ;czy łozysko wyciskowe trzeba jakoś odbezpieczyć od docisku.
dlatego pytam o to poniewaz czytałem że przy montazu musi byc klik swiadczący o złapaniu docisku z łozyskiem wyciskowym??
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 11 maja 2018, 00:59

ok skrzynia odpięta.
troche zeszło bo brat mnie z browcem odwiedzili :)21
jutro ,tfu ;dzis po południu targam swierzba pod sufit.
padam na ryj , ide spać
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 12 maja 2018, 22:36

wytargałem wczoraj świerzba.
aktualnie pracuję nad porządkiem pod maską , z syfem , rudim , z kablami i ogólnie odnawiam co się da , żeby szlachetny silnik nie czuł się głupio w otoczeniu buractwa :lol: .
w połowie tygodnia może uda mi się wrzucić nowy silnik do budy.
niezły lift teraz się zrobił jak jest 200kg mniej :)2
narobiłem trochę fotek w celach raczej analitycznych ; nie chce mi się wklejac do tematu ,ale jak kogoś interesują to są tu:
https://photos.app.goo.gl/T4MvajRHsVPLr0Y53
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 13 maja 2018, 22:48

przy podmianie silnika okazało się ,że na przednim wale oba krzyzaki sa do wymiany ;jeden zapieczony ,a drugi rozjebany :)3
jeden był wymieniany nie dalej jak 2 lata temu , a drugi nie dalej jak 1,5 roku temu. oba z kalamitami , aczkolwiek nieużywanymi , ale uważam że skoro łozyska toczne RS robią po kilkaset tysiecy na fabrycznym smarze to dlaczego łożyska igiełkowe nie potrafią zrobić 1/10 tego przebiegu? przedni naped nie był uzywany przez te dwa lata wiecej jak 2000km.
problem z fabrycznym uszczelnieniem??
czy można kupić krzyżaki które bedą pewne na dłuższy czas?
zaczyna mnie wkurwiac robienie w kółko tego samego....
z tylnym wałem jakoś nie ma problemu bo jest cały czas w ruchu... :roll:
moze skoro przedni wał ma tendencje do łapania wody to może wyjsciem by był jakiś gumowy fartuch ?? a może spowodowanie by przedni wał również kręcił sie cały czas?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez PiotrR » 13 maja 2018, 23:08

Mój kręci się cały czas i częste wymiany przegubów są normą :)3
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez miras7 » 13 maja 2018, 23:42

mcgiver napisał(a):przy podmianie silnika okazało się ,że na przednim wale oba krzyzaki sa do wymiany ;jeden zapieczony ,a drugi rozjebany :)3
jeden był wymieniany nie dalej jak 2 lata temu , a drugi nie dalej jak 1,5 roku temu. oba z kalamitami , aczkolwiek nieużywanymi , ale uważam że skoro łozyska toczne RS robią po kilkaset tysiecy na fabrycznym smarze to dlaczego łożyska igiełkowe nie potrafią zrobić 1/10 tego przebiegu? przedni naped nie był uzywany przez te dwa lata wiecej jak 2000km.
problem z fabrycznym uszczelnieniem??
czy można kupić krzyżaki które bedą pewne na dłuższy czas?
zaczyna mnie wkurwiac robienie w kółko tego samego....
z tylnym wałem jakoś nie ma problemu bo jest cały czas w ruchu... :roll:
moze skoro przedni wał ma tendencje do łapania wody to może wyjsciem by był jakiś gumowy fartuch ?? a może spowodowanie by przedni wał również kręcił sie cały czas?

Części do Monterey/Trooper są coraz gorzej dostępne i coraz gorszej jakości. Ja od kilku lat przed montażem nowego krzyżaka dokładam w każdą miseczkę trochę smaru Mobil xp2222, który jest wodoodporny i przez to krzyżaki żyją dłużej. Krzyżaki marki Toyo mają dobre uszczelniacze ale dostają luzu poosiowego. Teraz zakładam GMB i dokładam smaru j/w
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez freefly » 13 maja 2018, 23:58

mcgiver napisał(a):moze skoro przedni wał ma tendencje do łapania wody to może wyjsciem by był jakiś gumowy fartuch ?? a może spowodowanie by przedni wał również kręcił sie cały czas?


Przedni wał się kręci się cały czas. W końcu jest na stałe w dyfrze sprzęgnięty z prawą półosią.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 14 maja 2018, 01:09

freefly napisał(a):
mcgiver napisał(a):moze skoro przedni wał ma tendencje do łapania wody to może wyjsciem by był jakiś gumowy fartuch ?? a może spowodowanie by przedni wał również kręcił sie cały czas?


Przedni wał się kręci się cały czas. W końcu jest na stałe w dyfrze sprzęgnięty z prawą półosią.


bardzo ciekawa uwaga, muszę to sprawdzić, bo w takim razie czemu służy lewarek 2H-4H , skoro w SOTF półosie sprzęga łącznik przesuwany podciśnieniem??
niemniej skoro tak jest to dlaczego przez 45tyśkm nie miałem problemu z tylnym wałem , a w przednim trzeba wymienić komplet krzyżaków drugi raz??
kąty wałów (przód ,tył) nie różnią się znacznie na pierwszy rzut oka żeby było tak znacząca różnica w zużyciu krzyżaków, a przecież przód w porównaniu do tyłu jest używany sporadycznie , przynajmniej biorąc pod uwagę nasz klimat...
miras7 napisał(a):
mcgiver napisał(a):przy podmianie silnika okazało się ,że na przednim wale oba krzyzaki sa do wymiany ;jeden zapieczony ,a drugi rozjebany :)3
jeden był wymieniany nie dalej jak 2 lata temu , a drugi nie dalej jak 1,5 roku temu. oba z kalamitami , aczkolwiek nieużywanymi , ale uważam że skoro łozyska toczne RS robią po kilkaset tysiecy na fabrycznym smarze to dlaczego łożyska igiełkowe nie potrafią zrobić 1/10 tego przebiegu? przedni naped nie był uzywany przez te dwa lata wiecej jak 2000km.
problem z fabrycznym uszczelnieniem??
czy można kupić krzyżaki które bedą pewne na dłuższy czas?
zaczyna mnie wkurwiac robienie w kółko tego samego....
z tylnym wałem jakoś nie ma problemu bo jest cały czas w ruchu... :roll:
moze skoro przedni wał ma tendencje do łapania wody to może wyjsciem by był jakiś gumowy fartuch ?? a może spowodowanie by przedni wał również kręcił sie cały czas?

Części do Monterey/Trooper są coraz gorzej dostępne i coraz gorszej jakości. Ja od kilku lat przed montażem nowego krzyżaka dokładam w każdą miseczkę trochę smaru Mobil xp2222, który jest wodoodporny i przez to krzyżaki żyją dłużej. Krzyżaki marki Toyo mają dobre uszczelniacze ale dostają luzu poosiowego. Teraz zakładam GMB i dokładam smaru j/w

racje z jakością masz na pewno ...tyle że na naszym rynku.
jutro muszę to sprawdzić za oceanem, bo dziś już mi się nie chce kombinować .
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez freefly » 14 maja 2018, 08:03

mcgiver napisał(a):bardzo ciekawa uwaga, muszę to sprawdzić, bo w takim razie czemu służy lewarek 2H-4H , skoro w SOTF półosie sprzęga łącznik przesuwany podciśnieniem??
niemniej skoro tak jest to dlaczego przez 45tyśkm nie miałem problemu z tylnym wałem , a w przednim trzeba wymienić komplet krzyżaków drugi raz??


Podciśnie dołącza tylko lewą półoś. Moje krzyżaki mają prawie 370 tyś. km i nic się nie dzieje. Na 100 % są fabryczne. Ja przejechałem na nich 200 tyś.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 14 maja 2018, 11:26

z tym kręcacym sie cały czas wałem to bym polemizował bo wtedy krzyzaki by sie nie zapiekły.
na allegro widzę sam schit nic konkretnego.
ewentualnie TOYO za 50zł
GMB za 60zł na allegro , w stanach to najtańszy schit za 7$ , najdroższy jest krzyzak DANA za 23$ no ,ale tu znów koszty wysyłek i kilka tygodni czekania :roll:
ale moze ten krzyzak jest wart polecenia? Japońska Matsuba , niby piszą o 200tyś przebiegów:
http://allegro.pl/krzyzak-walu-napedowe ... 66268.html

chyba ze ktoś ma do polecenia cos innego ?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez pawel126 » 14 maja 2018, 13:45

Kręci się cały czas, kiedyś w 3.1 wymontowałem wał jak był luz i pojechałem na samym tyle bo tłukło.
GKN dość dobra firma. W Jeepie spawam miseczki bo ostatnio zaczęły wyskakiwać :D
Ja co dłuższa trasę smaruję kalamitkami tył a przód sprawdzam. Na razie 150 tys. na blacie więc wszystko oryginał. 8-)
Monterey 3.2 V6+LPG 97r. LTD BF AT 265 75 R16
Monterey 3.1 D 97r. LTD - sprzedany.
Jeep XJ 2,5 TD 99r. - Malatesta Kaiman 31x10,50 R15 + T-MAX EW-12500
Avatar użytkownika
pawel126
 
Posty: 564
Dołączył(a): 17 wrz 2009, 08:46
Lokalizacja: Toruń

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez pocieszny » 14 maja 2018, 19:42

nie w każdym się kręci, zależy to od rodzaju napędu
w starym kanciaku i wczesnym średniaku przedni wał bez wpięcia 4x4 spoczywa w jednym położeniu, tak samo w każdym z młodszych który ma sprzęgiełka w piastach
dopiero po zmianie mostów na szersze i zastosowaniu rozpinanej półosi wał się kręci
a zapiekające się krzyżaki w przednim wale to standard i jeśli ktoś nie smaruje i nie używa przedniego napędu często to się będą zapiekać,
BTW ze względu na IFS i stałe położenie gruchy względem reduktora nawet przy kręcącym się wale krzyżaki mogą się zapiec, wał ma bardzo niewielkie odchulenia i krzyżaki są tylko do kompensacji odchyleń reduktora tak na prawde, żeby się nie zapiekało można by zastosować homokinetyki
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3904
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez Jake » 14 maja 2018, 20:37

pocieszny napisał(a):nie w każdym się kręci, zależy to od rodzaju napędu
w starym kanciaku i wczesnym średniaku przedni wał bez wpięcia 4x4 spoczywa w jednym położeniu, tak samo w każdym z młodszych który ma sprzęgiełka w piastach
dopiero po zmianie mostów na szersze i zastosowaniu rozpinanej półosi wał się kręci

Nie prawda. Sredniaki (stara buda, nowa decha) tez juz maja SOTF czyli podcisnieniowe rozpinanie lewej polosi na przesuwce, pomimo zastosowania krotkiej skrzynie (z wybierakiem 2H/4H/4L) i waskich mostów. Na piastach sa wtedy stale zabieraki tak jak w modelach >98.
Co do tego krecenia sie walu przy rozpietym przednim moscie to wiecej ruchu maja satelity w dyferencjale, na wal przekazywany jest szczatkowy naped i daloby sie to zatrzymac reka.
pocieszny napisał(a):zapiekające się krzyżaki w przednim wale to standard i jeśli ktoś nie smaruje i nie używa przedniego napędu często to się będą zapiekać,
BTW ze względu na IFS i stałe położenie gruchy względem reduktora nawet przy kręcącym się wale krzyżaki mogą się zapiec, wał ma bardzo niewielkie odchulenia i krzyżaki są tylko do kompensacji odchyleń reduktora tak na prawde

To prawda. Warunki pracy przedniego walu nie sa niestety optymalne dla zywotnosci krzyzakow, ktore sa w duzej mierze pozbawione naturalnego ruchu, ktory mialyby przy sztywnym moscie. Ja mam najechane 330k i oczywiscie krzyzaki na przednim wale juz wymienialem, bo byly wywalone. A Tyl jest idelany.
pawel126 napisał(a):GKN dość dobra firma. W Jeepie spawam miseczki bo ostatnio zaczęły wyskakiwać :D
Ja co dłuższa trasę smaruję kalamitkami tył a przód sprawdzam. Na razie 150 tys. na blacie więc wszystko oryginał. 8-)


Temat krzyzakow przerabialem od A do Z we Frotce. Od razu mowie, ze nie odnosi sie to bezposrednio do Montka, bo Frota ma krzyzaki w innym rozmiarze (oplowskie) niz Montek (isuzowe), ale standardowy krzyzak GKN do Froty, pasujacy notabene do tuzina innych aut (symbol U110), mimo ze kalamitki ma, to jest to straszne scierwo. Dobralismy krzyzaki z Iveco Daily wloskiej marki Errevi, ktore sa moim zdaniem majstersztykiem. Dwuwargowy simmering jako uszczelnienie, naciecia na czopach rozprowadzajace smar, szczelne kalamitki, masywniejszy korpus i precyzyjne wykonanie. Wiekszosc kolego ktora zajezdzila, 1-2 zmiany GKN-ów, po zalozeniu errevi spokoj na stale. Sa trudno dostepne, ale dosc tanie. Zgryz, ze nie znalazlem krzyzakow Errevi w rozmiarze do Montka niestety. Ale szukalbym czegos o podobnej budowie i jakosci.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 14 maja 2018, 23:57

mam mały dylemat; na wiązce w peszlu idącej na skrzynie i reduktor , która zaczyna się dużą czarną wtyczką pod lewym reflektorem pałeta mi sie od zawsze dziwna obejma na którą nie moge znależć miejsca zamocowania.
obejma ma dwa otwory , jakby na dwa peszle ,ale de facto peszel jest tylko jeden, oraz jeden kołek na otwór fi10mm.
pod linkiem fotki obejmy z peszlem wiązki https://photos.app.goo.gl/jBFT0GpYkbkcY79t2
wiazka wchodzi pod sprężarkę klimy pod którą jest zamocowana na dedykowanej fikuśnej blaszce montazowej przykreconej z boku miski olejowej
jakby ktoś luknoł u siebie gdzie ta obejma jest zakotwiczona to było by super :)2 .
Ostatnio edytowano 15 maja 2018, 00:01 przez mcgiver, łącznie edytowano 1 raz
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez Jake » 15 maja 2018, 00:01

mcgiver napisał(a):mam mały dylemat; na wiązce w peszlu idącej na skrzynie i reduktor , która zaczyna się dużą czarną wtyczką pod lewym reflektorem pałeta mi sie od zawsze dziwna obejma na którą nie moge znależć miejsca zamocowania.
obejma ma dwa otwory , jakby na dwa peszle ,ale de facto peszel jest tylko jeden, oraz jeden kołek na otwór fi10mm.
pod linkiem fotki obejmy z peszlem wiązki https://photos.app.goo.gl/jBFT0GpYkbkcY79t2
jakby ktoś luknoł u siebie gdzie ta obejma jest zakotwiczona to było by super :)2 .

To jest dzypcyk od wihajstra. Na pierwszy rzut oka widac.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: gruby remont 6vd1

Postprzez mcgiver » 15 maja 2018, 00:02

Jake napisał(a):
mcgiver napisał(a):mam mały dylemat; na wiązce w peszlu idącej na skrzynie i reduktor , która zaczyna się dużą czarną wtyczką pod lewym reflektorem pałeta mi sie od zawsze dziwna obejma na którą nie moge znależć miejsca zamocowania.
obejma ma dwa otwory , jakby na dwa peszle ,ale de facto peszel jest tylko jeden, oraz jeden kołek na otwór fi10mm.
pod linkiem fotki obejmy z peszlem wiązki https://photos.app.goo.gl/jBFT0GpYkbkcY79t2
jakby ktoś luknoł u siebie gdzie ta obejma jest zakotwiczona to było by super :)2 .

To jest dzypcyk od wihajstra. Na pierwszy rzut oka widac.

wtf :shock:
to po kaszubsku ? :)21
ajm not spiking :lol:
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2482
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do 1992-1997

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

cron