Siemka
Panowie macie jakieś doświadczenia z usunięciem łączników lub całego stabilizatora? Moje auto to głównie rajdówka, nie zależy mi na komforcie na asfalcie. Co powiecie żeby wywalić stabilizatory, w terenie to powinna być znaczna różnica w trawersach. Na pewno z tyłu gdzie ogranicza mocno wykrzyż. Z przodu raczej bym się na to nie decydował ze względu na zwiększające się niebezpiecznie kąty na i tak delikatnych przegubach. Jest jakieś przeciw customowi z tyłu?
Pzdr