Witam
Mój pierwszy post i od razu z grubej rury. Od kilku dni stałem się ( szczęśliwym? ) posiadaczem Troopra z 90r (2,8 TDI), o ile blachy wyglądają jeszcze po japońsku (jako-tako), to rama jest w opłakanym stanie( popękana, potrzaskana i przegnita). Kupując go o bolączkach go trawiących właściciel w miarę rzetelnie mnie poinformował - jednak nie wielka kasa (?)- 3000zł i silna potrzeba posiadania pojazdu z napędem 4x4 i blokadą ( blisko 1,5 km drogi gruntowej do domu, przełom zimy i wiosny- dojazd = masakra) przeważyły.
Ze spawaniem sobie radzę jakoś, więc w robocie na luźnym dniu połatam ją jakoś, ale i tak myślę o wymianie na jakąś lepszą ( przy okazji będzie lepszy dostęp renowacji do budy od spodu).
I tu zaczynają się schody... wątpię bym zdobył ramę od "kanciaka" w miarę ludzkim stanie, ale na allegro znalazłem z 99r:
http://allegro.pl/item1135965217_opel_f ... a_waw.html
Może orientuje się ktoś czy by spasowała do mojego staruszka?