Akumulatory

Wykonałeś coś nietypowego przy swoim samochodzie lub planujesz przeróbki przy samochodzie a nie wiesz jak się za to zabrać?

Re: AKUMULATORY

Postprzez mcgiver » 29 wrz 2017, 18:40

ja nadal uważam że można łączyć równolegle różne pojemności, rożnych producentów, trzeba tylko przestrzegać kilku zasad :
-akumulatory muszą być sprawne, jeśli któryś jest w złej kondycji to drugi również zostanie z czasem uszkodzony
-muszą mieć takie same napięcia znamionowe
-w momencie spinania ich w jeden układ muszą mieć bardzo zbliżone napięcia , najlepiej co do 0,1V , wtedy obejdzie sie nawet bez iskrzenia w momencie podpinania

Jake napisał(a):freefly a takze cytowany przez niego gosc ma oczywista racje. Przy laczeniu akumulatorów równolegle, poprzez zwarcie zacisków dodatnich a także zacisków ujemnych parami ze soba, akumulatory musza byc o takich samych pojemnosciach, a najlepiej by były w 100% identyczne, inaczej beda plynac miedzy nimi prady wyrownujace potencjały, a także akumulator o wiekszej pojemnosci bedzie bezustannie niedoładowany, a drugi przeładowywany. Prowadzi to do szybkiego zuzycia i uszkodzenia.

cytat z sieci
Ogólnie: akumulatory wykonane w tej samej technologii o o tym samym napięciu znamionowym można łączyć równolegle po wyrównaniu ich napięć.
Uprzedzając pytanie: tak, można łączyć równolegle akumulatory o różnych pojemnościach. Nie wolno łączyć _szeregowo_ akumulatorów o różnych pojemnościach.

Co do mitycznych prądów wyrównawczych - jak sama nazwa wskazuje, płyną one do czasu zrównania SEM akumulatorów. Nie istnieje zjawisko "wyładowywania na zmianę" jak głosi urban legend. Oczywiście istnieje prąd samorozładowania ale nie ma on nić wspólnego z równoległym łączeniem - bo bez względu na to, czy będą akumulatory połączone czy nie - samorozładowanie jest normalnym zjawiskiem.
Natomiast istotna jest zupełnie inna sprawa: w akumulatorach ołowiowych i NiMH zdarzają się zwarcia pojedynczych ogniw. Jednak dość łatwo się przed tym zabezpieczyć używając... najzwyklejszych w świecie bezpieczników przy każdym akumulatorze w zestawie. W razie, gdyby w jednym z nich nastąpi zwarcie - popłyną prądy na tyle wysokie, że spali się bezpiecznik a nie nastąpi uszkodzenie całego zestawu.

Ładowanie akumulatorów połączonych równolegle: akumulatory, których SEM jest wyrównana można ładować w połączeniu równoległym bez jakichkolwiek obaw. Nawet przy znacznej różnicy pojemności znamionowych. Rezystancja wewnętrzna akumulatorów jest odwrotnie proporcjonalna (przy tej samej technologii i stanie akumulatorów) do pojemności. Stąd rozpływ prądów ładowania jest dokładnie taki, jaki każdy z akumulatorów w zestawie potrzebuje. Podobne zjawisko zachodzi przy rozładowaniu - nie ma obaw o przeładowanie, niedoładowanie czy nadmierne rozładowanie któregokolwiek z akumulatorów w zestawie.
Połączenie równoległe pod tym względem jest znacznie korzystniejsze od szeregowego - zapobiega degradacji i wyrównuje poszczególne składniki (ogniwa/baterie ogniw) w zestawie. Przy połączeniu szeregowym jakiekolwiek słabsze ogniwo jest przeciążane przy ładowaniu i rozładowaniu - do repolaryzacji włącznie. Przy połączeniu równoległym słabsze ogniwo po prostu pozostaje słabsze i jego rezystancja wewnętrzna ogranicza zarówno prąd ładowania jak i rozładowania. A SEM pozostaje taka sama jak pozostałych i nie następuje degradacja.

Ostatnia sprawa: bez względu na rodzaj łączenia ogniw, należy łączyć _sprawne_ ogniwa/baterie ogniw w takim samym stanie technicznym. Czyli tak samo zużyte i w przypadku akumulatorów - w takim samym stanie naładowania.


pierwsze lepsze przykłady
https://www.akumulatoryzelowe.pl/faq/ro ... atorow.php
http://voltpolska.pl/pl/content/9-czeste-pytania
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2480
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: AKUMULATORY

Postprzez freefly » 29 wrz 2017, 21:00

mcgiver napisał(a):wg mnie ten pan powiedział po prostu coś na odczepnego ,wierząc że nikt nie znajdzie argumentów by podważyć jego autorytet :roll: ..


Tsk się złożyło, że reklamowałem aku w sklepie fabrycznym. Sprawdzono aku i był spływ masy czynnej. Sprzedawca zadzwonił po faceta z działu techniczno-wdrożeniowego i po zaglądnięciu przez niego pod maskę troopera dostałem instrukcję postępowania, jak użytkować aku, żeby służył jak najdłużej.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: AKUMULATORY

Postprzez mcgiver » 30 wrz 2017, 00:14

freefly napisał(a):
mcgiver napisał(a):wg mnie ten pan powiedział po prostu coś na odczepnego ,wierząc że nikt nie znajdzie argumentów by podważyć jego autorytet :roll: ..


Tsk się złożyło, że reklamowałem aku w sklepie fabrycznym. Sprawdzono aku i był spływ masy czynnej. Sprzedawca zadzwonił po faceta z działu techniczno-wdrożeniowego i po zaglądnięciu przez niego pod maskę troopera dostałem instrukcję postępowania, jak użytkować aku, żeby służył jak najdłużej.

no ok , przecież każdy będzie sie bronił rekami i nogami , zeby zwalić wine na złe uzytkowanie bo dla sprzedawcy to najtańsze wymixowanie sie z tematu.
z tego co wiem to niektórzy na tym forum uzytkuja rózne akumulatory w tym samym aucie i jest wszystko ok.
Tak się składa ,że mam instalację fotowoltaiczną zbudowaną wg własnej koncepcji , która to wspomaga mój dom w płaceniu mniejszych rachunków za energię.
instalacja działa na napiecie 24V i przez przetwornicę z pełnym sinusem 1KW/230V zasila wydzielone obwody w domu .
Automatykę mam zrobioną w sposób zapewniający bezprzerwowe zasilanie , obwarowane wysokoscią napięcia z akumulatorów , oraz obciążeniem
Jesli na aku jest odpowiednie napięcie , moc idzie z instalacji, jesli nie to automatyka przełacza bezprzerwowo na sieć.
Z instalacji mam zasilane wszystkie gniazdka niskopradowe w domu oraz na warsztacie, lodówkę z kostkarką, niskopradową pompę hydroforu, oswietlenie, radio w domu i na warsztacie,router,telewizor,komputer u syna w pokoju, mój lapek, prowizoryczny solar do ciepłej wody i wiele innych urzadzeń które w danym momencie wspólnie nie potrzebują więcej niż 900W.
Generalnie nie nastawiam się na akumulowanie mocy , bo ogólnie wiadomo ,że to się nie opłaca, wychodzę z założenia że jak świeci słońce to mam moc za free, a jak nie ma słońca to idzie z sieci.
W instalacji 24V mam dwa stringi akumulatorowe ; na jednym stringu mam 2x92ah , a na drugim stringu , mam 2x 26ah
to łącznie daje 24V 118AH, nie jest to dużo i przy kilkuset watach poboru , po zaciemnieniu paneli po kilkudziesięciu minutach instalacja przełącza sie na sieć.
Oba stringi akumulatorów są wykonane w technologi żelowej, i oba stringi trzeba traktować jako równoległe akumulatory 24V , jeden 92AH , drugi 26AH, bez żadnej separacji, są ładowane z tego samego układu.
w tej chwili mam w instalacji 30paneli 50W/62V spiete po dwie szt/string, czyli 50W/124V, a następne 10 szt leży pod płotem żeby je zainstalować.
największe ładowanie jakie widziałem z mojego regulatora to było 790W , instalacja potrafi wyprodukować 4kwh energi przez cały dzień, ale pracuję nad zwiekszeniem wydajnosci , bo czesto jest energia niewykorzystana.
w tym roku już nawet betoniarkę 800W podłączałem do instalacji , a rok temu przez godzinę pracowałem szlifierką kątową 900W bo była jakaś awaria sieci , a ja potrzebowałem wyszlifować barierkę do malowania dla klienta :)2 .
dwa miesiące temu też była awaria wieczorem, wszędzie ciemno , a u mnie w całym domu jasno :)2 , zdziwione miny sąsiadów bezcenne :)21
instalacja działa już ponad dwa lata , a w konfiguracji z tymi akumulatorami od 18miesięcy. Jakoś działa i nic nie szfankuje :)21
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2480
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: AKUMULATORY

Postprzez pocieszny » 01 paź 2017, 12:59

ładowanie aku naprzemiennie i takie tam... mam, wcale nie jest to takie super hiprer bo łądując na przemiennie to drugi jest bez łądowania, musiało by nie być poboru prądu żeby się doładowały obydwa, lepiej się zachowuje przy ładowaniu obydwu na raz, ogólnie altek troopka benzynowego jest za mały żeby w pełni ładować taką pojemność do maxa,
a co do pojemności to w moim przypadku (i w 90 % przypadków aut użytkowanych jak nasze) nie ma znaczenia różna pojemność akumulatorów, ogólnie jeśli nawet łąduje się obydwa na raz to ładuje się je normalnym równym prądem co najwyżej ten z większą pojemnością będzie ciut niedoładowany ;) ale trzeba mieć mocniejszy altek do takiej pojemności, oryginalny się ogólnie nie wyrabia :)3
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3903
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: AKUMULATORY

Postprzez mcgiver » 01 paź 2017, 22:35

mnie tak z ciekawości zastanawiają te alternatory z innych samochodów.
ja nie potrzebuje ale jak widzę na allegro z vw albo opla altki po 120A za 40-50-80zeta to aż sie prosi zeby jakos to przerobić .
byleby tylko regulator dało sie spiąć z instalacją bez problemu , to mechanicznie mozna to przerobić bez większego problemu .
Mam dojście do parku maszynowego, wiec jakbym dostał namiary na sensowny alternator który wejdzie po przeróbkach w miejsce orginalnego w 3.2 to jestem to w stanie wykonać. nie mówie ze od ręki , bo mam trochę zaczętych tematów , ale ze nie lubię się nudzić to zawsze robie rekonesans na nastepne przeróbki :D.
większość altków z tego co widzę ma mocowanie w kształcie widełek które okalają trzpień przy silniku.
w troopie 3.2 altek ma trzpień a widełki sa przy silniku.
czasami sie to nie opłaca ale generalne wszystko da się przerobić jesli ma sie do tego warunki :)2 .
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2480
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: AKUMULATORY

Postprzez freefly » 02 paź 2017, 01:28

mcgiver napisał(a):mnie tak z ciekawości zastanawiają te alternatory z innych samochodów.
ja nie potrzebuje ale jak widzę na allegro z vw albo opla altki po 120A za 40-50-80zeta to aż sie prosi zeby jakos to przerobić .
byleby tylko regulator dało sie spiąć z instalacją bez problemu , to mechanicznie mozna to przerobić bez większego problemu .
Mam dojście do parku maszynowego, wiec jakbym dostał namiary na sensowny alternator który wejdzie po przeróbkach w miejsce orginalnego w 3.2 to jestem to w stanie wykonać. nie mówie ze od ręki , bo mam trochę zaczętych tematów , ale ze nie lubię się nudzić to zawsze robie rekonesans na nastepne przeróbki :D.
większość altków z tego co widzę ma mocowanie w kształcie widełek które okalają trzpień przy silniku.
w troopie 3.2 altek ma trzpień a widełki sa przy silniku.
czasami sie to nie opłaca ale generalne wszystko da się przerobić jesli ma sie do tego warunki :)2 .


Żeby uzyskać te 120A z tego alternatora, nie wystarczy go po prostu zamontować w samochodzie. Przecież on działa na przekładni pasowej, która dobrana jest do charakterystki danego alternatora. Bez dobrania średnic koła pasowego odpowiedniego do koła pasowego wału, będziesz miał jedynia alternator z napisem na tabliczce znamionowej 120A. W dieslu będą inne przełożenia i benzynie inne dla tego samego alternatora. I tak alternator LR190-750 90A montowany w 3.0, ma innej średnicy koło pasowe niż ten sam altek montowany w 3.5.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: AKUMULATORY

Postprzez mcgiver » 02 paź 2017, 08:16

freefly napisał(a):
mcgiver napisał(a):mnie tak z ciekawości zastanawiają te alternatory z innych samochodów.
ja nie potrzebuje ale jak widzę na allegro z vw albo opla altki po 120A za 40-50-80zeta to aż sie prosi zeby jakos to przerobić .
byleby tylko regulator dało sie spiąć z instalacją bez problemu , to mechanicznie mozna to przerobić bez większego problemu .
Mam dojście do parku maszynowego, wiec jakbym dostał namiary na sensowny alternator który wejdzie po przeróbkach w miejsce orginalnego w 3.2 to jestem to w stanie wykonać. nie mówie ze od ręki , bo mam trochę zaczętych tematów , ale ze nie lubię się nudzić to zawsze robie rekonesans na nastepne przeróbki :D.
większość altków z tego co widzę ma mocowanie w kształcie widełek które okalają trzpień przy silniku.
w troopie 3.2 altek ma trzpień a widełki sa przy silniku.
czasami sie to nie opłaca ale generalne wszystko da się przerobić jesli ma sie do tego warunki :)2 .


Żeby uzyskać te 120A z tego alternatora, nie wystarczy go po prostu zamontować w samochodzie. Przecież on działa na przekładni pasowej, która dobrana jest do charakterystki danego alternatora. Bez dobrania średnic koła pasowego odpowiedniego do koła pasowego wału, będziesz miał jedynia alternator z napisem na tabliczce znamionowej 120A. W dieslu będą inne przełożenia i benzynie inne dla tego samego alternatora. I tak alternator LR190-750 90A montowany w 3.0, ma innej średnicy koło pasowe niż ten sam altek montowany w 3.5.

zdaje sobie z tego sprawy, .
chłopaki na turbobmw aplikują do silników bmw kompresory srubowe z merców i innych marek i tez dobierają koła do danego doładowania przy danych obrotach ale to raczej nie jest jakiś wielki wyczyn.
pozatym wydaje mi się że kołami by trzeba było mieszać jesliby aplikować altek z benzyny do dizla.
w odwrotnej sytuacji myślę że to nie jest konieczne i powinno to być jeszcze bardziej korzystne.
jeśli elektrycznie da się taki altek pogodzic z instalacją w aucie , to reszta jest do wyrzeżbienia.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2480
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: AKUMULATORY

Postprzez freefly » 02 paź 2017, 11:41

mcgiver napisał(a):
freefly napisał(a):
mcgiver napisał(a):mnie tak z ciekawości zastanawiają te alternatory z innych samochodów.
ja nie potrzebuje ale jak widzę na allegro z vw albo opla altki po 120A za 40-50-80zeta to aż sie prosi zeby jakos to przerobić .
byleby tylko regulator dało sie spiąć z instalacją bez problemu , to mechanicznie mozna to przerobić bez większego problemu .
Mam dojście do parku maszynowego, wiec jakbym dostał namiary na sensowny alternator który wejdzie po przeróbkach w miejsce orginalnego w 3.2 to jestem to w stanie wykonać. nie mówie ze od ręki , bo mam trochę zaczętych tematów , ale ze nie lubię się nudzić to zawsze robie rekonesans na nastepne przeróbki :D.
większość altków z tego co widzę ma mocowanie w kształcie widełek które okalają trzpień przy silniku.
w troopie 3.2 altek ma trzpień a widełki sa przy silniku.
czasami sie to nie opłaca ale generalne wszystko da się przerobić jesli ma sie do tego warunki :)2 .


Żeby uzyskać te 120A z tego alternatora, nie wystarczy go po prostu zamontować w samochodzie. Przecież on działa na przekładni pasowej, która dobrana jest do charakterystki danego alternatora. Bez dobrania średnic koła pasowego odpowiedniego do koła pasowego wału, będziesz miał jedynia alternator z napisem na tabliczce znamionowej 120A. W dieslu będą inne przełożenia i benzynie inne dla tego samego alternatora. I tak alternator LR190-750 90A montowany w 3.0, ma innej średnicy koło pasowe niż ten sam altek montowany w 3.5.

zdaje sobie z tego sprawy, .
chłopaki na turbobmw aplikują do silników bmw kompresory srubowe z merców i innych marek i tez dobierają koła do danego doładowania przy danych obrotach ale to raczej nie jest jakiś wielki wyczyn.
pozatym wydaje mi się że kołami by trzeba było mieszać jesliby aplikować altek z benzyny do dizla.
w odwrotnej sytuacji myślę że to nie jest konieczne i powinno to być jeszcze bardziej korzystne.
jeśli elektrycznie da się taki altek pogodzic z instalacją w aucie , to reszta jest do wyrzeżbienia.


Pewnia, że da się, tylko czy ma sens. U mnie przy dwóch aku łącznie 160 Ah, maksymalny prąd ładowania, to 15 A przy maksymalnych obrotach silnika. Maksymalny chwilowy pobór prądu przez wszytkie włączone urządzenia to ok. 60A. Połowę z tych 60A biorą świece gdy grzeją ( ok.3 minut po uruchomieniu silnika). Czyli w trakcie jazdy przy wszystkich włączonych odbiornikach max to 45A z ładowaniem aku włącznie.?
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: AKUMULATORY

Postprzez mcgiver » 02 paź 2017, 12:48

freefly napisał(a):
mcgiver napisał(a):
freefly napisał(a):
Żeby uzyskać te 120A z tego alternatora, nie wystarczy go po prostu zamontować w samochodzie. Przecież on działa na przekładni pasowej, która dobrana jest do charakterystki danego alternatora. Bez dobrania średnic koła pasowego odpowiedniego do koła pasowego wału, będziesz miał jedynia alternator z napisem na tabliczce znamionowej 120A. W dieslu będą inne przełożenia i benzynie inne dla tego samego alternatora. I tak alternator LR190-750 90A montowany w 3.0, ma innej średnicy koło pasowe niż ten sam altek montowany w 3.5.

zdaje sobie z tego sprawy, .
chłopaki na turbobmw aplikują do silników bmw kompresory srubowe z merców i innych marek i tez dobierają koła do danego doładowania przy danych obrotach ale to raczej nie jest jakiś wielki wyczyn.
pozatym wydaje mi się że kołami by trzeba było mieszać jesliby aplikować altek z benzyny do dizla.
w odwrotnej sytuacji myślę że to nie jest konieczne i powinno to być jeszcze bardziej korzystne.
jeśli elektrycznie da się taki altek pogodzic z instalacją w aucie , to reszta jest do wyrzeżbienia.


Pewnia, że da się, tylko czy ma sens. U mnie przy dwóch aku łącznie 160 Ah, maksymalny prąd ładowania, to 15 A przy maksymalnych obrotach silnika. Maksymalny chwilowy pobór prądu przez wszytkie włączone urządzenia to ok. 60A. Połowę z tych 60A biorą świece gdy grzeją ( ok.3 minut po uruchomieniu silnika). Czyli w trakcie jazdy przy wszystkich włączonych odbiornikach max to 45A z ładowaniem aku włącznie.?

wiadomo że 120A alternator nie jedzie z max wydajnością cały czas , ale po coś ten potencjał jest przewidziany.
u Ciebie to coś mało tego prądu jest, czym to było mierzone ? byle jakim multimetrem nie zmierzysz prądu DC.
Najlepsze są cęgowe dedykowane tylko do prądu DC
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2480
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: AKUMULATORY

Postprzez mcgiver » 10 paź 2017, 19:51

ostatnie kilka dni to jest jakas masakra , pasmo niepowodzeń:
w sobotę po południu po drodze ze zlecenia instalka gazowa przestała działać , i na oparach dojechałem do stacji paliw :)3 , stwierdziłem że mam to w dupie i trzeba się napić, dobrze że kumpel i brat doszli bo bym sam pił :lol: .
W niedziele po podpieciu lapka okazało sie że jeden wtrysk z listwy matrix odmówił posłuszeństwa :evil:, naszczęście w matrixie hd344 jest zapas bo to listwa 4cylindrowa, ale to już k...a trzecia cewka przez ostatnie 35tyś km.
Po kalibracji stwierdziłem że coś jest nie tak bo obroty wysokie , silnik kuleje, myślę: acha pewnie któryś czujnik poszedł się jebać, reset ecu nic nie dał.
Dziś przed południem odpalam auto, aku wyjebane :)3 .
20 minut ładowania 4A i aku gada, (więc wiadomo jaka tam już jest pojemnosc skoro od zera do odpalenia 4A naładowało w 20minut 110AH), obroty wysokie , silnik ma czkawke , pojechałem pozałatwiac parę tematów przyjeżdzam spowrotem , na warsztacie przestawiałem konstrukcje do malowania , deska z kanału się przesuneła , konstrukcja straciła równowagę , jeb okno wyjebane szkło sie sypie :evil:, a tu coraz zimniej, mysle zajebisty fart :)3 ,
dobra trzeba wkońcu wymienic to aku pojechałem i kupiłem https://www.olx.pl/oferta/akumulator-lu ... 0eacb070de
włozyłem aku , odpalam, wreszcie kręci jak pojebany , wszystko cacy obroty wysokie sie zgubiły , pojechałem na przejazdżkę i wszystko smiga zajebiście bo jeden problem zgłowy na razie , ale WTF :roll: niech ten tydzień juz się kończy , ale jeszce okno trza zaszklić...:roll:
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2480
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: AKUMULATORY

Postprzez Tomkin » 11 paź 2017, 17:26

Ale o cso chodzi? :shock: :o
Monty Bobcat 3,1 LTD 97
Avatar użytkownika
Tomkin
 
Posty: 285
Dołączył(a): 15 wrz 2011, 19:09
Lokalizacja: Słupsk

Re: AKUMULATORY

Postprzez Maryś2 » 08 lut 2018, 13:06

WP_20180208_11_08_03_Pro.jak-zmniejszyc-fotke_pl[1].jpeg
WP_20180208_11_08_03_Pro.jak-zmniejszyc-fotke_pl[1].jpeg (40.92 KiB) Przeglądane 21773 razy
Nowe aku 320 zł za sztukę mam nadzieję że będą tak dobre jak poprzednie ;)
RS '98 3,1
LTD '93 3,1
Maryś2
 
Posty: 142
Dołączył(a): 31 sty 2016, 21:09
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Akumulatory

Postprzez Jake » 06 kwi 2020, 01:12

W odpowiedzi na PW, odpisuje tutaj:
Wiciu_S napisał(a):Siemka. Widzę, że też masz 3.1. Moje pytanie, czy jest sens trzymać te dwa małe akumulatory, czy lepiej dać jeden duży. Przejrzałem forum i jest dużo rozbieżności w tym, jakie właściwie powinny być aku w tym aucie. W tej chwili są 2x45ah, bo z takimi go kupiliśmy. Co o tym myślisz? ;) Pozdro :)2

Odpowiedz brzmi zdecydowanie to zależy ;)

Jesli pytasz o to czy 2x45Ah ma sens - to moim zdaniem rzeczywiście ma dośc umiarkowany. De facto liczy się sumaryczna pojemność, a to czy jest to jeden akumulator, czy tez jest to rozłożone na dwa, to ma mniejsze znaczenie. Dwie półki na akumulator dają troche więcej mozliwości, bo nie dałoby sie wcisnąc pojedynczego akumulatora np. 160Ah. A dzieki podziałowi na dwa osobne da się zainstalować zestaw o całkiem sporej pojemności. I np. ja u siebie mam 2 x 85Ah, czyli razem 170Ah.
Całkowicie osobna kwestia jest pytanie - czy potrzeba faktycznie tak duzej pojemnosci.
I tu jest całe pole do popisu dla "to zależy".
Ja mam dodatkowe oświetlenie, wyciągarke, troche innego elektronicznego szpeju, czesto slucham muzyki i ładuje laptopa na postoju, bywa ze podłaczam turystyczna lodówke, wiec kazda amperogodzina więcej się przydaje, dzieki temu nie stresuje sie, że rano auto mi nie zapali. Szczególne znaczenie ma to dla użycia wyciągarki, która spokojnie potrafi łyknąc 300A prądu. Uzywa sie jej oczwyiscie krótko, ale alternator o mocy 60-80A nie byłby w stanie jej zasilić, wiec prad do windy idzie z akumulatorów. Przy 170Ah, moglbym uzywac wyciagarki bez przerwy przez 20min i teoretycznie powinno wciąz wystarczyć pradu.

Jesli masz auto w miare cywilne to imho spokojnie starczy Ci pojedynczy akumulator, o pojemnosci 60-75Ah. Wazne zeby miał przynajmniej te 600-700A pradu rozruchowego, tak byś zimą przy odpalaniu nie stresował sie ze wolno kręci. Jesli potrzebujesz miejsca pod maską np. pod webasto, sterownik wyrzutni rakiet ziemia-powietrze, mały reaktor jądrowy itp. to rozsadnym moze byc założenie pojedynczego akumuatora i wykorzystanie wolnego miejsca pod coś innego. W przeciwnym razie jesli nie planujesz inaczej wykorzystać tego miejsca - zostawiłbym dwa akumulatory, tak jak są.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Akumulatory

Postprzez piotrck » 06 kwi 2020, 07:07

jakie teraz akumulatory się kupuje ? tanie a dobre ........banner się już ceni , schnajdery mnie zawodzą ( 2,5 roku i złom ) Yuasa ponoc w terenówce się nie sprawdza
u mnie jeden akumulator orginalnie
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Akumulatory

Postprzez miras7 » 06 kwi 2020, 08:04

piotrck napisał(a):jakie teraz akumulatory się kupuje ? tanie a dobre ........banner się już ceni , schnajdery mnie zawodzą ( 2,5 roku i złom ) Yuasa ponoc w terenówce się nie sprawdza
u mnie jeden akumulator orginalnie

https://www.olx.pl/oferta/akumulator-ze ... 9d029c62f0
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Akumulatory

Postprzez pocieszny » 06 kwi 2020, 10:51

piotrck napisał(a):jakie teraz akumulatory się kupuje ? tanie a dobre ........banner się już ceni , schnajdery mnie zawodzą ( 2,5 roku i złom ) Yuasa ponoc w terenówce się nie sprawdza
u mnie jeden akumulator orginalnie

miałem Yuase w montku przez 7 lat :)2
mam w moto :)2

dobrze się sprawują srebrne Warty :)2
ale jak auto do topienia to najlepiej robią najtańśze :)21
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3903
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Akumulatory

Postprzez piotrck » 06 kwi 2020, 16:19

miras7 napisał(a):
piotrck napisał(a):jakie teraz akumulatory się kupuje ? tanie a dobre ........banner się już ceni , schnajdery mnie zawodzą ( 2,5 roku i złom ) Yuasa ponoc w terenówce się nie sprawdza
u mnie jeden akumulator orginalnie

https://www.olx.pl/oferta/akumulator-ze ... 9d029c62f0

teraz kryzys w mojej branży na luksusy nie mogę sobie pozwolić ........dwie półki niżej :roll:
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Akumulatory

Postprzez miras7 » 06 kwi 2020, 17:32

Racja. Zapomniałem. To nie zastanawiaj sie za bardzo i bierz tanio. Ja mam Centra Futura od początku (2015?) i dzielnie zniosły jazdę 1500km bez ładowania alternatora :)2 Ale chyba nie są najtańsze. Mają niezły prąd w stosunku do pojemności jak na kwasiaka.
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Akumulatory

Postprzez piotrck » 06 kwi 2020, 17:45

czytam o Amega ukraińskich akumulatorach i jakimś Kozak
Boscha , Zap Schneider , Centra , Varta nawet nie chcę za free ........Yuasa , Banner , i te dwa powyższe
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Akumulatory

Postprzez Jake » 08 kwi 2020, 01:11

Miałem Centre Plus 85Ah, konkretnie model CB852 we Frotce, kupilem ja moze pół roku przed sprzedaża auta, a ze bylem zadowolony i było mi szkoda jej oddawac, postanowilem zatrzymac ja do Troopera. Frotke sprzedalem z jakims starym akumulatorem ktory miałem w garażu, a Centre przelozylem do Troopera i dokupiłem drugi identyczny akumulator, tez model CB852. Pojezdzilem dwa i pół roku i bodaj 3 miesiące temu ten nowszy akumulator szlag trafił. Prawdopodobnie rozszczelniła sie obudowa przy klemie plusowej, bo cały zacisk zrobił się zielony i obrośniety syfem, wyczyściłem całe nadbudowane tlenki szczotka druciana, zabezieczyłem kleme i po tygodniu wszystko wróciło. Cholera jasna, badziewie. Wychodzi na to, ze bedzie do wymiany, a w zasadzie oba będą, bo głupio łaczyc ze soba rownolegle jeden stary i jeden nowy akumulator.
W Toyocie mam aktualnie jakie stare niewiadomo-co, które słabo kreci i tez wypadałoby je zmienic. Ale naprawde nie wiem na co, na Centrze sie zparzyłem, na Boscha ludzie narzekaja, Yuasa jest droga i podobno wcale nie taka świetna, Sznajder juz nie jest polski. Ech!
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Akumulatory

Postprzez Wiciu_S » 08 kwi 2020, 21:42

Jake napisał(a):Jesli pytasz o to czy 2x45Ah ma sens - to moim zdaniem rzeczywiście ma dośc umiarkowany. De facto liczy się sumaryczna pojemność, a to czy jest to jeden akumulator, czy tez jest to rozłożone na dwa, to ma mniejsze znaczenie. Dwie półki na akumulator dają troche więcej mozliwości, bo nie dałoby sie wcisnąc pojedynczego akumulatora np. 160Ah. A dzieki podziałowi na dwa osobne da się zainstalować zestaw o całkiem sporej pojemności. I np. ja u siebie mam 2 x 85Ah, czyli razem 170Ah.
Całkowicie osobna kwestia jest pytanie - czy potrzeba faktycznie tak duzej pojemnosci.
I tu jest całe pole do popisu dla "to zależy".
Ja mam dodatkowe oświetlenie, wyciągarke, troche innego elektronicznego szpeju, czesto slucham muzyki i ładuje laptopa na postoju, bywa ze podłaczam turystyczna lodówke, wiec kazda amperogodzina więcej się przydaje, dzieki temu nie stresuje sie, że rano auto mi nie zapali. Szczególne znaczenie ma to dla użycia wyciągarki, która spokojnie potrafi łyknąc 300A prądu. Uzywa sie jej oczwyiscie krótko, ale alternator o mocy 60-80A nie byłby w stanie jej zasilić, wiec prad do windy idzie z akumulatorów. Przy 170Ah, moglbym uzywac wyciagarki bez przerwy przez 20min i teoretycznie powinno wciąz wystarczyć pradu.

Jesli masz auto w miare cywilne to imho spokojnie starczy Ci pojedynczy akumulator, o pojemnosci 60-75Ah. Wazne zeby miał przynajmniej te 600-700A pradu rozruchowego, tak byś zimą przy odpalaniu nie stresował sie ze wolno kręci. Jesli potrzebujesz miejsca pod maską np. pod webasto, sterownik wyrzutni rakiet ziemia-powietrze, mały reaktor jądrowy itp. to rozsadnym moze byc założenie pojedynczego akumuatora i wykorzystanie wolnego miejsca pod coś innego. W przeciwnym razie jesli nie planujesz inaczej wykorzystać tego miejsca - zostawiłbym dwa akumulatory, tak jak są.




To jakie powinny być według isuzu? W takim wypadku pewnie zostawimy dwa, tylko pytanie jakie powinny być ;)
Isuzu Trooper 3.1TD - papamobile ;)
Opel Frontera 3.0TD OM606 :twisted: lift +2', BL +2', 2x winda, Ruski simex 33' - moja zabawka! :twisted:
Avatar użytkownika
Wiciu_S
 
Posty: 21
Dołączył(a): 29 cze 2019, 22:19
Lokalizacja: Śrem

Re: Akumulatory

Postprzez Jake » 09 kwi 2020, 01:35

Jak było fabrycznie i seryjnie to ja Ci nie powiem, jestem fanem modyfikacji i przeróbek :lol:
Ale gdybym miał coś polecac do niemotanego auta z ori alternatorem, ktore nie jest mocno eksploataowane i nie ma dodatkowych odbiornikow pradu to bym pewnie sugerował 2x55-60Ah lub 1x 80Ah. 600-700A prądu rozruchowego.
Jakiej marki nie mam pojecia. Sam mam podobny dylemat.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

akumulatory 3,1 d. jakie dobrać ??? do wyprawówki ?

Postprzez rauson » 25 sie 2020, 10:47

Szanowni...
potrzebna jest mi rada...(monterey 3,1 d)
Jakie Aku wybrać ?
i czy muszą być dwa ?
a może wystarczy jeden o wysokich parametrach skoro pracują na jednym obw. ?

Zauważyłem ostatnio niepokojący objaw spadku napięcia,
-po zostawionym zapłonie na kilka godzin spadło napięcie i auto nie odpaliło,
po odpaleniu z kabli wszystko wróciło do normy i odpala ładnie.

Dodam jeszcze że tydzień wcześniej w aucie pracowała cały weekend lodówka kompresorowa, ale wszystko było ok. tym bardziej dziwi mnie fakt że sam zapłon pozostawiony na kilka godzin załatwił dwa aku.?
Dodam jeszcze że Alternator mam nowy.(Stary przeładowywał do około +/- 15v)
Połączenia przy Aku wszystkie czyściutkie, stabilne.



zakładając że oba Aku są do wymiany, to jakie dobrać ?

Wymagania podstawowe wyprawowe:
-wyciągarka: nie używam.
- CB: tak
- lodówka kompresorowa waeco: tak
- Solary: brak, i nie chcę.
-Zapas prądowy : max dwa dni.



Z góry dziękuję za rady, jeśli czegoś nie dopisałem to proszę pytać.
rauson
 
Posty: 18
Dołączył(a): 15 lis 2019, 12:00

Re: akumulatory 3,1 d. jakie dobrać ??? do wyprawówki ?

Postprzez miras7 » 25 sie 2020, 10:56

Fabrycznie wychodziły Montki 3.1 w wersjach z jednym lub dwoma aku, więc możesz przejść na jeden, ale miejsce pozwala na montaż do ok 80Ah. Głębokie rozładowanie bez scen znoszą żelowe Optimy, ale nie są tanie. Ja bezproblemowo używam Centra Futura x2, te nowe modele mają rzekomo jakiś system szybszego ładowania, co przy oryginalnym alternatorze w Montku może mieć znaczenie. Jeśli potrzebujesz sporo prądu na postoju to może warto założyć dwa aku, ale z separatorem (czy jakoś tak), wtedy ładowane są oba, a rozładowywane każdy osobno. Czyli nawet jak lodówka rozładuje jeden, drugi odpali silnik.
Tak dla przykładu (nie znam produktu i go nie reklamuję, pierwszy z brzegu): https://techtron.pl/p2764,modul-ladowan ... sa100.html
Sam może przejdę na taki system, tym bardziej że i tak wszystkie nieoryginalne odbiorniki mam na osobnej instalacji i puszce bezpieczników, więc podłączenie będzie proste.
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: akumulatory 3,1 d. jakie dobrać ??? do wyprawówki ?

Postprzez rauson » 25 sie 2020, 12:19

To jest rozwiązanie.
Poczytałem o tym i mam jeszcze jedno pytanie.

W opisie tego regulatora jest jeden zapis.... "Po wyłączeniu silnika układ odłączy dodatkowy akumulator dopiero, gdy zostanie osiągnięty ustawiony wcześniej próg napięcia odłączenia."

- i pytanie czy to oznacza że jeśli np. lodówka na postoju rozładuje mi dodatkowy Aku to system przełączy się na główny ? , czy lodówka się wyłączy w oczekiwaniu na..
-doładowanie dodatkowego Aku ? , lub na świadome przełączenie manualne do rozładowania wspólnego dwóch Aku.?
rauson
 
Posty: 18
Dołączył(a): 15 lis 2019, 12:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pomysły, Porady, Modyfikacje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron