Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Opisy naszych samochodów...

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Jake » 08 paź 2020, 14:40

Konstrukcja hamulców też mnie śmieszyła jak pierwszy raz tam grzebałem. Nie lubie takich rozwiązań, wole jak tarcza jest na wierzchu.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 12 paź 2020, 01:20

no dokładnie....rośnie szansa, że mechanik, ktory to robi po raz pierwszy zdupcy dokręcenie łozyska na kole.

pracę idą do przodu.

ale mam tez parę pytań.

czy żeby wyjac dolny wahacz trzeba jakąś specjalną magię z drążkami skrętnymi uprawiać? Nie brałem się za to, ale zastanawiam się czy trzeba je jakoś poluzować albo zaznaczyć w jakim położeniu był wahacz aby trafić w to samo ustawienie, ktoś wie?

podkładki na górze górnego wahacza, za śruba, przy nakrętkach, z jednej strony nie widziałem ile ich byo bo sie posypały, czy z jednej i drugiej strony jest ich tyle samo?

KUPIE

-plastik przy mieszku zmiany biegów do manuala, warunek to nie popękane mocowania drutu trzymającego mieszek
-osłonę metalową pod skrzynię biegów wraz ze śrubami
-śruby mocowania skrzyni z silnikiem
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Jake » 12 paź 2020, 01:46

Legend napisał(a):no dokładnie....rośnie szansa, że mechanik, ktory to robi po raz pierwszy zdupcy dokręcenie łozyska na kole.

W Audi 80B2 z kolei tak było z tyłu. Ze zeby zdjac beben hamulcowy to trzeba było odkrecic lozysko. A koło przykrecane jest wyłacznie do bebna. No ale to malusia osobówka jest. Jak robilem tam hamulce ostatnio to mialem wrazenie ze wszystko takie filigranowe i tycie. Kwestia punktu odniesienia po 6 lat jezdzenia wylacznie terenowymi autami. :lol:
Legend napisał(a):czy żeby wyjac dolny wahacz trzeba jakąś specjalną magię z drążkami skrętnymi uprawiać? Nie brałem się za to, ale zastanawiam się czy trzeba je jakoś poluzować albo zaznaczyć w jakim położeniu był wahacz aby trafić w to samo ustawienie, ktoś wie?

Masz podlewarowane auto, podkladasz drugi podosnik pod dolny wahacz, rozpinasz zwrotnice, opuszczasz dolny wahacz do skrajnego polozenia,luzujesz śrubą z podkladka półksięzycową pod drzwiami kierowcy napięcie wstepne drążka, az wahacz przestanie prezyc. Jak chcesz byc precyzyjny zlozyc dokladnie jak było to aznaczasz se markerem kreski tak zeby wiedziec w jakiej pozycji drazek skretny wchodzil w wahacz. Odkrecasz drazek i wysuwasz z wahacza, zdejmujesz wahacz.
Jak masz wyjechane drazki i konczyl Ci sie zakres regulacji sruba, a nie bedziesz ich zmienial to przy montazu rozwaz przelozenia o 1-2 zęby na wieloklinie w strone "bardziej naprezony".
Legend napisał(a):podkładki na górze górnego wahacza, za śruba, przy nakrętkach, z jednej strony nie widziałem ile ich byo bo sie posypały, czy z jednej i drugiej strony jest ich tyle samo?

Podkladki sluza do regulacji kata pochylenia koła.

Legend napisał(a):-plastik przy mieszku zmiany biegów do manuala, warunek to nie popękane mocowania drutu trzymającego mieszek

Stara i nowa decha maja inny ten plastik - musisz sprawdzic od czego kupujesz.
Toyota 4-Runner 3.4 V6 1991
Avatar użytkownika
Jake
Moderator
 
Posty: 4307
Dołączył(a): 25 kwi 2015, 22:02
Lokalizacja: Europa

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 12 paź 2020, 01:57

ok, dzięki. to mi się przyda.


wiem, że osłonka jest inna, i kolor i wyprofilowanie pod zapalniczkę. Podobnie z podkładkami, pytałem czy po obu stronach fabrycznie jest tak samo?

Jestem dośc zboczony na tym punkcie aby robić to dokładnie i robię dokumentację foto no a tu się posypały wpissdu i nie zdążyłem ich uwiecznić na kliszy.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 12 paź 2020, 08:23

Podkładki są do regulacji pochylenia koła i kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy i dobiera się ilość podczas regulacji. Jeśli nie będziesz składał na dokładnie tych samych elementach jest duża szansa , że i tak fabrycznie dobrana ich ilość by nie pasowała. Poskładaj to mniej więcej jak było a po wszystkim i tak pojedziesz na geometrię i wyjdzie gdzie podłożyć a gdzie odjąć.
Żeby zdemontować dolny wahacz trzeba drążek skrętny odkręcić od wahacza i od ramy. Końcówki mocujące lubią z drążka się zsunąć, warto zaznaczyć ich położenie
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 14 paź 2020, 10:14

spreawę znaczenia markerem utrudnia fakt, że wszystko idzie do piachu a potem w proszek.

Na pewno trzeba się skupić na liczeniu obrotów od napięcia fabrycznego do zluzowania, no a potem trafić drązkiem w wahacz tak jak był, rozważam zrobienie cech punktakiem.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Quentil » 14 paź 2020, 11:25

Zaznacz punktakiem. Przy montażu wysokość zawieszenia sobie ustawisz jak chcesz, więc nie musisz liczyć obrotów śruby.
6VE1...
Quentil
 
Posty: 1003
Dołączył(a): 26 paź 2012, 22:07
Lokalizacja: Puławy / Lublin

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 14 paź 2020, 13:32

no własnie chcę aby było tak jak wczesniej bo było idealnie - auto jeżdzone po szosie na małym kółku bez obciażenia wiec zawieszenie stało jak trzeba.

pamiętam tylko, że jak kiedys podnosiłem Monterey na drążkach o ok 2 cale to chyba obróciłem 25x nakrętką.

a tak z ciekawości, obniżał ktoś zawieszenie na drążkach? ;-)

pytanie dodatkowe, czym i jak wyczyścić oryginalne śruby? Chciałbym, żeby był efekt jak gdyby były nowe, piaskowanie o ocynk?
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 14 paź 2020, 13:46

Śruby i inne drobiazgi ocynk. Z tym , że zwykły galwaniczny będzie fajny przy montażu i krótko po. Ten oryginalny japoński (zielony) jest dużo trwalszy od naszego galwanicznego. Jest podobno jakaś metoda trwała, ale nie pamiętam jej nazwy.
W manualu jest podane na jaką wysokość jest fabrycznie ustawione przednie zawieszenie
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 14 paź 2020, 23:13

ale i tak pewnie lepsze to niż montowanie starych i zafajdanych pędzlem i jakąs farbą na rdze.

ktoś coś poleci.... nim zacznę to składac? W przyszłym tygodniu wiozę graty do piaskowania może facet mi coś podpowie, jak się niczego nie dowiem
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 01 lis 2020, 22:31

temat śrub mam już jasny, najpierw paiskowanie potem galwanizacja=kwestia znalezienia zakładu.

ale pojawiło się pare kolejnych pytań.

1.czy dostepne są łożyska do piasty koła i uszczelniacze,łozyska na półos to z rowkiem, jak i uszczelniacz z firm jak w oryginale czyli łożyska koyo i uszczelniacze NTN?
2.czy możecie polecić jakies zakłady do zakuwania węzy od klimy i wspomagania? [tu w sumie mam dylemat bo wszystkie jest szczelne ale widać na końcówkach nalot rdzy, przy odkręcaniu nawet przez szmatę trochę zmęczyłem i ogólnie stan zakończen jest słaby.
3.znacie jakiś zakład, który galwanizuje oczyszczone metale?
4.zakład do regeneracji kompresora klimy, alternatora,pompy wspomagania?

jak nic nie znajdę z polecenia to będę szukać na chybił trafił w necie...ale z jakością jest różnie - wolałbym postawić na sprawdzone namiary.

niestety powraca też pytanie o farbę na rdzę - jakiś czas temu robiłem stalowe sanki pod silnik farbą niby super zachwalaną okrętową i mam mieszane uczucie bo po miesiącu wyszło rude...choc ciężko ocenić czy to na poweirzchni malowanej czy to woda wypływająca ze środka tego elementu. Niemniej jednak zwątpiłem w nią trochę, chce zrobić test, pomalować coś zardzewiałego i zostawić na placu na deszczu - bo po to rozbierałem wszystko żeby dokładnie dostać się do ramy. Będzie mi "przykro" jak sięo kaze, że lipna farba i mam tą robotę jeszcze raz do zrobienia.

5.poduszki pod budę i śruby? Poduchy chciałbym oryginalne, jak śrub nie dostanę to sobie poradzę. Jakieś żródło poduch?
6.odboja górnego wahacza - takie kółka na stalowej podstawie wciskane w wahacz - od góry widać tylko cienki pasek gumy - niestety w ASO niedostępne.
7.jakiś pomysł na wyduszenie tulei dolnego wahacza, która jest mocowana w ramie? mam pomysł na kontrukcje własnego ściagacza.....
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez pocieszny » 02 lis 2020, 14:33

z tą tuleją jak nie jesty konieczna wymiana to zostaw, mega dużo roboty, w sumie palnik zostaje z tego co pamiętam, a no i nie za bardzo jest alternatywa do wsadzenia, a oryginał dość trudno dostępny
Maxiu 2,5 biturbo :)21
Patrol 4,2 :)21
pocieszny
 
Posty: 3903
Dołączył(a): 30 paź 2010, 18:39
Lokalizacja: Jordanów

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 02 lis 2020, 16:36

pewnie dałbym sobie spokój bo jakoś tam trzyma się mimo tego, że jest już sparciała i guma z niej odpada, ale kupiłem już górne nowe tuleje za kupę szmalu i szkoda zostawiać tą dolną ponieważ może generować niepotrzebne luzy obniżające trwałość reszty tulejek.

temat rdzy załatwiłem testowo, mam cośtakiego jak rstop i podkład epoksydowy, potraktowałem tym blachę ze rdzą i zobaczę jak się zachowa na placu przez jakiś czas.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 02 lis 2020, 17:29

Legend napisał(a):temat śrub mam już jasny, najpierw paiskowanie potem galwanizacja=kwestia znalezienia zakładu.

ale pojawiło się pare kolejnych pytań.

1.czy dostepne są łożyska do piasty koła i uszczelniacze,łozyska na półos to z rowkiem, jak i uszczelniacz z firm jak w oryginale czyli łożyska koyo i uszczelniacze NTN?
2.czy możecie polecić jakies zakłady do zakuwania węzy od klimy i wspomagania? [tu w sumie mam dylemat bo wszystkie jest szczelne ale widać na końcówkach nalot rdzy, przy odkręcaniu nawet przez szmatę trochę zmęczyłem i ogólnie stan zakończen jest słaby.
3.znacie jakiś zakład, który galwanizuje oczyszczone metale?
4.zakład do regeneracji kompresora klimy, alternatora,pompy wspomagania?

jak nic nie znajdę z polecenia to będę szukać na chybił trafił w necie...ale z jakością jest różnie - wolałbym postawić na sprawdzone namiary.

niestety powraca też pytanie o farbę na rdzę - jakiś czas temu robiłem stalowe sanki pod silnik farbą niby super zachwalaną okrętową i mam mieszane uczucie bo po miesiącu wyszło rude...choc ciężko ocenić czy to na poweirzchni malowanej czy to woda wypływająca ze środka tego elementu. Niemniej jednak zwątpiłem w nią trochę, chce zrobić test, pomalować coś zardzewiałego i zostawić na placu na deszczu - bo po to rozbierałem wszystko żeby dokładnie dostać się do ramy. Będzie mi "przykro" jak sięo kaze, że lipna farba i mam tą robotę jeszcze raz do zrobienia.

5.poduszki pod budę i śruby? Poduchy chciałbym oryginalne, jak śrub nie dostanę to sobie poradzę. Jakieś żródło poduch?
6.odboja górnego wahacza - takie kółka na stalowej podstawie wciskane w wahacz - od góry widać tylko cienki pasek gumy - niestety w ASO niedostępne.
7.jakiś pomysł na wyduszenie tulei dolnego wahacza, która jest mocowana w ramie? mam pomysł na kontrukcje własnego ściagacza.....


Po piaskowaniu części cynkowane będą matowe/szorstkie. Ale jak jest na nich farba to inaczej się nie da, tzn do ocynku może być rdza, kwas ją wytrawi, ale farba i konserwanty już nie. Są też dobre tego strony, ponieważ można dawać do ocynku elementy metalowo gumowe i gumie nic nie będzie. Jak np zakute węże. Jednak pamiętaj, że aluminum w kwasie przestanie istnieć.
Oryginalnych części szukaj w sklepie u Belniaka. Mało ma, ale co nieco znajdziesz.
Galwanizernie znam tylko w okolicy Wrocławia. Regenerowany alternator kupowałem tu: https://allegro.pl/oferta/ja1290-altern ... 7592875831 i mogę polecić firmę.
Górne odboje chyba tylko używki, przy czym nie spotkałem jeszcze zniszczonych.
Tuleje wahacza wyciskasz przy pomocy szpilki gwintowanej i odpowiednio dobranych tulejek. Łatwiej będzie wycisnąć gumę a zewnętrzną tuleję metalową naciąć brzeszczotem, nie uszkadzając przy tym ramy.
Na rdzę nie ma idealnych środków. Doraźnie stosuję Malsky, co najmniej 2 warstwy. Można też tak jak planujesz. Na moim Trooperze rama nie została wypiaskowana tylko możliwie najlepiej oczyszczona mechanicznie z rdzy, zabezpieczona domowej roboty Cortaninem i pomalowana epoksydem i poliuretanem Jotun. Wychodzą punktowe ślady rudej, ale jak na tak proste zabezpieczenie nie jest źle. Podejrzewam, że gdybym użył czegoś lepszego niż ten domowy specyfik było by lepiej.
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 11 lis 2020, 19:40

szczerze to zaczynam klnąć na czym świat stoi....bo wrąbałem się w straszną robotę i przyznam szczerze również, że wydawało mi się, że w pół roku to ogarnę, już mija pół roku a ja prócz demontażu nic konkretnego nie zrobiłem.


może to śiesnzie zabrzmi, ale jak opisujecie np śruby, które odkręcacie? Ja mam zwyczaj taki, że wszystko wkrecam z powrotem lub przekładam i nakręcam nakrętkę, no ale jak pojedzie to do piaskowania i malowania/galwanizacji to będą to wyciągać i co wtedy? Ja już się boję,że tego nie poskładam....a potem to dopiero.....

a najlepsze jest to, że stwierdziłem, ze nawet jak go wyremontuje co do ostatniej śrubki to nie za bardzo będe mieć co z nim robić.....jednego idealnego w garazu już mam, nawet jeśli ma być na codzień to musiałby być długi, a nie krótki.... brawo ja :) Chyba, że jakimś cudem będę mieć jeszcze jeden wiekszy garaż..... No nic, powiedziało się A to trzeba powiedzieć B i to skończyć. Jaja trzeba mieć, NO.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 11 lis 2020, 21:36

Śrub z Montka nigdy nie opisywałem. Zawsze miałem jakiś na wzór do podglądnięcia, a potem to już z pamięci. Jak robię coś nowego to zdjęcia i notatki.
Niestety Montki w Polsce nie są dobrą inwestycją, jeśli chodzi o odrestaurowanie i zarobek przy sprzedaży. To nie Land Cruiser...
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 11 lis 2020, 21:43

jest wiele podobnych śrub, które róznią się np 2-3mm

i tak ida cięzkie czasy to nawet LC już nie będą schodzić w takiej kasie. Jak go skończę to w garaż lub bedę jeździć na co dzień. Absolutnie nie mam nawet zamiaru go sprzedawać i odbierać telefony od januszy.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 11 lis 2020, 21:54

Obrazek
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 11 lis 2020, 22:00

ooo staryyyy GRUUUBO :)

nawet ślizgi zderzaka.... najpierw dałeś to piaskować?

Chyba to jedyna droga, żeby było solidnie, ile za to zapłaciłeś? Skręcałes to na jakiś smar?
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 11 lis 2020, 22:18

Zależy gdzie. Kiedyś było taniej... Teraz to i tak poniżej 100zł wyjdzie. Piaskowane tylko to co konieczne, czyli stara farba itp. Śruby nie, bo gwint się niszczy. Gdzie trzeba to smar, ale często na klej do gwintów. Zwłaszcza jak skręcam elementy malowane ( gruba warstwa, epoksyd, poliuretan) to lubi się luzować.

Z ostatniego 3.5 to nawet więcej tego poszło do ocynku:
Obrazek

A potem składa się jak w fabryce:
Obrazek

Do tego wydech Magnaflow:
Obrazek

I tak to wyszło
Obrazek

Sorry za zaśmiecanie tematu....
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 11 lis 2020, 22:34

to jest jak najbardziej w temacie, a jak to jest, że jeden temat jest srebrny a inny złoty? Mozna wybrać kolor?

A ściągałeś blachy prowadzące czujniki ABS? BO je trzeba rozgiąć i ponownie zagiąć.

Czy ten zakład z linku piaskuje i cynkuje czy mysi dostać juz gotowe? Jeśłi śruby są brudne to czy oni je jakoś sami myją ?

Wole podpytać bo pewnie to będę wysyłać więc fajnie jakby mi tego nie wrócili z powrotem. Zdecydowanie bardziej wolałbym to ocynkować i np mocowania zderzaków takie zostawić i tego nie malować, a elementy takie jak rama, wahacze osłony to w proszek.

I mam jeszcze jedno pytanie, fabryczna konserwacja o konsystencji "baranka" odpada przy tunelu skrzyni, chcę to ściągnać ile się da i omalować podkładem i na to baranina tyle, że prawdopodobnie pomaluję to na bordowo jak całe auto. Co o tym myślisz?
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 11 lis 2020, 22:43

Można wybrać, biały lub żółty. Blachy ściągałem z czujników. Galwanizernia tylko wszystko trawi w kwasie i tak jak pisałem, farby i konserwy nie wytrawi, więc musisz to przygotować.
Nie bardzo wiem co mam myśleć o twoim planie na tunel... To miejsce akurat w Montku praktycznie nie koroduje, więc co byś nie zrobił będzie ok i tylko dla oka. W jednym nawet oklejałem to miejsce wygłuszeniem...
A... i nie wiem który zakład z którego linku... :roll:
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 11 lis 2020, 22:49

ok więc musze im to przygotować, wiartarka z końcówką żeby nie zniszczyć gwintu?

Czy blachy z czujnik abs po galwanizacji i ponownym zakucie trzymają się dobrze? CZy po galwanizacji nie pęka przy zaginaniu?

W sensie - firma z Wrocławia.
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez miras7 » 11 lis 2020, 22:54

Szczotka na wiertarkę jest ok. Ale korozji nie musisz usuwać, zrobi to kwas. Tylko farby.
Przy zaginaniu nic się nie łuszczy, jak np lakiery itp. Musisz tylko uważać, żeby nie traktować tego bezpośrednio metalowymi narzędziami, typu szczypce czy młotek.
Tutaj wożę ostatnimi czasy: http://www.kunaj-galwanizacja.pl/ . Zadzwoń i pogadaj jak z wysyłką.
Avatar użytkownika
miras7
 
Posty: 1796
Dołączył(a): 06 sie 2012, 19:41
Lokalizacja: Wrocław/Milicz

Re: Monterey RS 3.2 odbudowa złoma

Postprzez Legend » 11 lis 2020, 23:10

dzięki bardzo mi pomogłeś...a te foty tego 3,5 zmotywowały do działania. Generalnie mam już tak wszystko w proszku,że finiszu już zupełnie nie widać i mi morale opadło hahah
V6
Avatar użytkownika
Legend
 
Posty: 1418
Dołączył(a): 09 lut 2013, 20:47

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze samochody

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron