Witam,
Zabrałem się za regulację luzów zaworowych w silniku 6VE1 (koszmar). Okazało się, że na (prawie) wszystkich zaworach mam za duży luz, więc muszę doregulować. I przy tej okazji pojawiło mi się kilka pytań:
1) w jaki sposób luz zaworowy się z czasem powiększa? Generalnie mam luzy o około 0.05mm za duże (w odniesieniu do górnej granicy normy z manuala), a płytki nie są aż tak powycierane. Krzywki też wyglądają ok, chociaż nie mierzyłem jeszcze, ale nie mają widocznych wytarć. Mogą się wyklepywac gniazda zaworowe w głowicy, ale to skutkowałoby zmniejszaniem, a nie zwiększaniem luzu. Przyszło mi do głowy, że może nagar się zbiera na gniazdach zaworowych co by zwiększało luz pod krzywką, ale luzy mam tez na zaworach ssących, które nie powinny tak samo obrastać w nagar co zawory wydechowe.
2) dlaczego zawory zaczynają klekotać dopiero po rozgrzaniu? Spodziewałbym się zjawiska odwrotnego, tzn po rozgrzaniu zawór wydłuża się nieco i kasuje luz (w końcu po to jest luz zaworowy). Ale zmierzyłem na tych samych zaworach luz na ciepłym i zimnym silniku i luz na ciepłym był większy niż na zimnym.
3) Czy wiecie gdzie dokupić płytki fi 32mm? Znalazłem jakieś na allegro (do patrola) ale nie mają wszystkich grubości.
Pozdrowienia!