Odpalanie na zimno

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez kojan » 25 gru 2010, 15:09

Dziękuję za życzenia chociaż radość trwała krótko :cry: Kiedy jeszcze cieszyłem się jazdą to był taki trochę dziwny objaw.Dopóki silnik się nie rozgrzał to spod maski dochodził ostry świst.Nie trwało to długo więc położyłem na to....,do momentu jak po krótkim postoju odpaliłem a silnik nie chciał wchodzić powyżej 2tys. a podczas jazdy dało się odczuć spadek mocy.Postawiłem więc na luziku i zapodałem mu tak 4tys. żeby mu się poprawiło albo urwało.Teraz pod maską wraz z przyspieszaniem wyje jak w upiornym filmie a z rury wali biały dym z wyraźnym zapachem ON.Wróżę ze winowajcą tego stanu rzeczy jest turbo.Może ten post powinien trafić gdzie indziej ale jest kontynuacją tej samej historii więc uznałem ze tutaj jest jego miejsce ;) Proszę kolegów forumowiczów o radę i pomoc.Jeśli to rzeczywiście może być turbo to proszę o materiał i namiary ułatwiające pozyskanie sprawnego używanego lub ostatecznie nówki.Jeżeli ktoś ćwiczył podobne manewry to proszę o przybliżony koszt operacji bo oswajam się z myślą ze coś trzeba zanieść do lombardu ;)
ISUZU TROOPER 3.0 DTi 2000r automat
Avatar użytkownika
kojan
 
Posty: 67
Dołączył(a): 22 wrz 2009, 11:10
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez mixer » 27 gru 2010, 11:02

raczej nie turbo, zdejm przewód dolotowy z turbiny i sprawdź luz
jeżeli walnie turbina silnik dostaje takiego powera, że ciężko go zgasić
stawiał bym na układ wtryskowy, chyba zacznij od kompa
MONTEREY 3.0 DTI 99r.
mixer
 
Posty: 65
Dołączył(a): 20 gru 2010, 10:28
Lokalizacja: Ryki

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez mixer » 27 gru 2010, 11:07

a cha pisałeś że dochodził jakiś świst, sprawdź opaski przy intercoolerze i kolanko gumowe przy kolektorze ssącym
MONTEREY 3.0 DTI 99r.
mixer
 
Posty: 65
Dołączył(a): 20 gru 2010, 10:28
Lokalizacja: Ryki

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez SUPER TROOPER » 27 gru 2010, 18:10

silnik nie chciał wchodzić powyżej 2tys

Ten objaw pasuje do turbo , ale :
zapodałem mu tak 4tys

to juz nie pasuje . U mnie gdy turbo sie rozrywalo , ciagnalem za soba czarna chmure - cos w rodzaju dymu z parowozu . Jechac wtedy nie chcial wcale , ledwie pod blok sie dokulalem . Sciagnij rure od filtra powietrza i poruszaj wirniczkiem . Dobre turbo nie ma luzów wyczuwalnych reka . Moze mechaniory czegos nie dokrecily , albo przekrecily ? To idzie prosto sprawdzic , jeden gazuje , a drugi slucha pod maska . Ciezko cos doradzic na odleglosc - mi sie wydaje , ze to nie turbo. Chociaz turbo chyba wychodzi najtaniej do naprawy .
MINIMUM - 35 cali
ISUZU TROOPER 3,0 DOHC - rocznik 2000
SUPER TROOPER
 
Posty: 248
Dołączył(a): 06 lis 2009, 00:08

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez kojan » 27 gru 2010, 22:36

W moim poście pomyrdała się troszkę chronologia.Te 4tys to mu zapodałem jak zachowywał się chimerycznie, czyli chwilę jechał spoko po czym słabł.W końcowej fazie walił gęsty raczej biały dym z ostrym smrodem spalonego oleju a na lawecie jeszcze wyciekło go całkiem sporo.Nie należę do gmyrających w samochodach ponieważ nie posiadam wolnego czasu na to ani warunków technicznych :roll:a zatem wszystko powierzam mechanikom. Dzisiaj dowiedziałem się że wysłali turbo do naprawy a sami wymienią filtry, olej i uszczelki.Podpowiedziałem też o konieczności sprawdzenia pompy oleju, a tak w ogóle to czego dowiaduję się od szanownych forumowiczów jest pomocne w diagnozowaniu usterek a mnie daje pojęcie o zawiłościach mechaniki.
Tak więc teraz czekam na turbo i może będzie mi dane w tym roku pojeździć :?:
ISUZU TROOPER 3.0 DTi 2000r automat
Avatar użytkownika
kojan
 
Posty: 67
Dołączył(a): 22 wrz 2009, 11:10
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez kojan » 23 sty 2011, 01:02

Jak w pierwszym akcie sztuki na ścianie wisi strzelba to.....No i spełnia się czarny scenariusz.Mimo wymiany turbo, które to posypało się w driebiezgi tak że nie było czego reanimować,nadal nie jeździ.Sprzedali mi jakiś inny egzemplarz przywrócony do życia.No i d..a, wszystko na nic.Brakowało ciśnienia oleju :evil: Teraz wysyłam dziada szybką paczką do Wrocka.Jak dobrze pójdzie to może w tym roku znajdę gdzieś w lesie resztki śniegu i błota żeby się ubrudzić :( Przy tym muszę zweryfikować swoje przeświadczenie że jak dba się o furę to ona jeździ.W tym przypadku to nie działa.
ISUZU TROOPER 3.0 DTi 2000r automat
Avatar użytkownika
kojan
 
Posty: 67
Dołączył(a): 22 wrz 2009, 11:10
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Nahen/thor_ » 23 sty 2011, 01:07

Generalnie załamka :(
Jak coś znajda w Delcie daj znac co to ...
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez kojan » 23 sty 2011, 01:46

Oczywiście.Tymczasem ćwiczę w innym autku proste siedzenie za kierownicą ;) i oswajam się z myślą o rozstaniu z troopkiem.Właściwie decyzja już zapadła.
ISUZU TROOPER 3.0 DTi 2000r automat
Avatar użytkownika
kojan
 
Posty: 67
Dołączył(a): 22 wrz 2009, 11:10
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Nahen/thor_ » 23 sty 2011, 01:52

Szkoda... Ale z drugiej strony po co się męczyć...
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez danti » 23 sty 2011, 01:56

Ale rozstanie z trupem ogolnie czy z egzeplarzem felernym?
Adrenaline rush!
Honda Shadow VT 1100

Był...
Opel Monterey LTD 3.1TD
http://www.roztocze4x4.pl
Facebook
Avatar użytkownika
danti
 
Posty: 1867
Dołączył(a): 10 paź 2010, 21:35
Lokalizacja: Zamość

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez kojan » 23 sty 2011, 14:12

Egzemplarz nie jest felerny.Jak przyprowadziłem furkę i mechanicy obejrzeli to stwierdzili ze tak dobrze zachowanej sztuki nie spotkali.Ból się zaczął kiedy trzeba było zrobić jakieś z pozoru nieduże naprawy.Gdańsk i okolice to pustynia jeśli chodzi o profesjonalnych specjalistów od tej marki(poza Nahenem) ;) .Współpraca z serwisem z Wejherowa niżej bena, każda duperela kosztuje kupę kasy a zachowują się jak udzielny książę.Samochód jest moim narzędziem pracy więc nie mogę sobie pozwalać na kilu tygodniowe naprawy.Ostatnia naprawa jakiej dokonam plus wydatki na laczki niemalże podwoją wyjściową wartość auta :cry: .Troopka kupiłem bo bardzo mnie zarajcował i nadal uważam że fura jest zajefajna ale z powodów jak wyżej muszę rozejrzeć się za czymś z lepszym serwisem i dostępnością części.
ISUZU TROOPER 3.0 DTi 2000r automat
Avatar użytkownika
kojan
 
Posty: 67
Dołączył(a): 22 wrz 2009, 11:10
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Nahen/thor_ » 23 sty 2011, 14:42

Kojan możę po diagnozie Delty jak cos wkalkuluj wymiane silnika na np 3.1 albo benzynę 3,5 ? Jak podobne koszty miałybybyc ;)
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez danti » 23 sty 2011, 14:57

Zmień silnik;)

tak jak Nahen mowi, 3.1 albo benzyna jakaś 3.2 3.5, bo teraz to problemy masz z samym serduszkiem?
Adrenaline rush!
Honda Shadow VT 1100

Był...
Opel Monterey LTD 3.1TD
http://www.roztocze4x4.pl
Facebook
Avatar użytkownika
danti
 
Posty: 1867
Dołączył(a): 10 paź 2010, 21:35
Lokalizacja: Zamość

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez kojan » 23 sty 2011, 18:12

Problem jest z ciśnieniem oleju.Mechanicy choć kumaci nie mogą rozkminić.Przekazałem im manuala ale też nie pomogło.
ISUZU TROOPER 3.0 DTi 2000r automat
Avatar użytkownika
kojan
 
Posty: 67
Dołączył(a): 22 wrz 2009, 11:10
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez kojan » 11 kwi 2011, 20:18

Wczorajszy dzień był dla mnie jak gwiazdka :D .Po półrocznej walce zasiadłem w swoim troopku.Naprawa rozpoczęta w Gdańsku skończyła się we Wrocławskiej Delcie.
Przyczyną całkowitego "popsucia" autka była padnięta turbina, zatarty wałek balansowy, uszkodzenie gniazda pompy oleju i pomniejsze uszkodzenia z komputerem włacznie :shock: .Uszkodzenie gniazda pompy sprawiło że nie trzymał ciśnienia oleju, stąd to oporne odpalanie szczególnie rano i brak smarowania turbiny.
Wniosek nasuwa się taki że z każdą trzeba jechać do Wrocka.Gdybym zrobił tak od razu to skróciłbym czas oczekiwania i zapewne oszczędziłbym ładne parę groszków :)21
Pomny rady Nahena, staram się ładnie i prosto siadać za kółkiem ;)
ISUZU TROOPER 3.0 DTi 2000r automat
Avatar użytkownika
kojan
 
Posty: 67
Dołączył(a): 22 wrz 2009, 11:10
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Nahen/thor_ » 11 kwi 2011, 21:13

No to oby jak najdłużej ;) :)2

Aaa i podeślij mi nr tel. na priva bo mnie skubnełi z portfela ze wszystkimi kartami, kasą dokumentami i wizytówkami :( A jakoś nie zdążyłem do fona wklepać nru... No moze pośrednio skubneli bo wypadł mi we wrzeszczu i się nie znalazł ani kawałek... :)21
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez skiczu » 11 kwi 2011, 22:34

Nahen/thor_ napisał(a):No to oby jak najdłużej ;) :)2

Aaa i podeślij mi nr tel. na priva bo mnie skubnełi z portfela ze wszystkimi kartami, kasą dokumentami i wizytówkami :( A jakoś nie zdążyłem do fona wklepać nru... No moze pośrednio skubneli bo wypadł mi we wrzeszczu i się nie znalazł ani kawałek... :)21

Nie ma co do się śmiacia... może już nie jesteś właścicielem swoich aut :)21
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
skiczu
 
Posty: 1351
Dołączył(a): 03 maja 2010, 22:12
Lokalizacja: Piła

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Nahen/thor_ » 11 kwi 2011, 22:59

Na szczęście ostatnio wszędzie jeźdizłęm ale dokumenty od autek nie zmieniały półki w chacie ;) Więc się uchowały ;) Poszło prawko, dowód osobisty, karty do wszystkich kont, kilka wizytówek i jakiś tysiąc PLNów :( Tyle, żę w ciagu godziny zameldowalem sie w urzędzie zgłaszajać brak dowodu czyli w teorii mogę się czuć bezpiecznie, karty też poblokowałem... tylko teraz prawie dwie stówki będą mnie nowe papiery kosztowały: prawko 80 PLNów dowód za darmo ale zdjecia do wszystkiego i takie tam... Średnio fajna sprawa "psychicznie" bo cała reszta jakos po mnie słynęła, w zasadzie o nawet nie spieszy mi sie z wyrabianiem papierów, do czasu aż nie trafie na "rutynową" kontrolę drogówki i się okaże że ni ma ani prawka, ani dowodu ani dowodu rejestracyjnego (bo w domu) ;)
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Wróbel » 17 kwi 2011, 00:47

kojan napisał(a):Wniosek nasuwa się taki że z każdą trzeba jechać do Wrocka.Gdybym zrobił tak od razu to skróciłbym czas oczekiwania i zapewne oszczędziłbym ładne parę groszków :)21


To jest najlepsza rada dla posiadaczy 3.0 jak i innych troopków też. Ja widząc skomplikowanie silnika, widząc motanie sie mechaników w Łodzi(na szczęście nie kosztowało mnie to zbyt wiele) podjąłem decyzję o delcie... i jak się okazało była to najsłuszniejsza decyzja. Z silnikiem nie miałem problemów ,faktem jest że ogólnie te silniki trzeba troszkę dłużej pokręcić (bez przesady oczywiście) ale wydaje mi się to normalne biorąc pod uwagę że pompo-wtryski napędzane są hydraulicznie czyli żeby sie wytworzyło ciśnienie motor musi kilka razy obrócić. nie mniej jednak w delcie przez dwa lata byłem dwukrotnie raz z silnikiem raz z napędem(przy okazji). Chłopaki później zawsze służyli radami np. jak zapowietrzyłem motor itp.

Teraz nowy posiadacz troopka również zawsze z zadowoleniem pozdrawia mnie na drodze, więc raczej problemów nie ma.

Troopek 3.0 to bardzo dobre auto tylko poziomem technicznym przewyższa wiedzę mechaników :lol: Patrząc dzisiaj z perspektywy auta do terenu niestety muszę przyznać że niestety się nie nadaje, przynajmniej w Polsce. Porównując dostępność i koszty części oraz napraw nie wspominając o tuningu do auta (którego nazwy boje się na forum wymawiać :lol:) to masakra.

Fajne jest jednak w nim to że jest oryginalny, wygodny i ładny. Jak sie o niego zadba w DELCIE :lol: to jest to również świetne auto użytkowe.
Wróbel
 
Posty: 236
Dołączył(a): 12 paź 2008, 22:44
Lokalizacja: Łódź

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Nahen/thor_ » 21 kwi 2011, 13:32

Wszystko fajnie... ale jak se pomyślę, że musze z głupia wymianą uszczelki pod głowica jechać do Wrocka to mnie skręca... A niestety pierwsze objawy i symptomy wskazują na to, że trzeba ją wymienić i to jak najszybciej :( Mój mechanik się zwinął i w najbliższym czasie nie wchodiz w grę żeby mial możliwość coś grzebnać... A u Traska gdzie Kojan walczył ze swoim jak tylko mnie zobaczyli od razu się zabarykadowali, obwiesili drzwi łańcuchami spuścili psy i chcieli strzelać... Na koniec coś tam usłyszałem przez pogróżki "do Wrocławia won!!" :)21

I jakoś tak jak policzę koszta "domniemane" wymiany uszczelki plus wycieczkę z opcją, że auto da rade i dojedzie, to portfel się zaczyna skręcać w tutkę...
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez tomaszsuplicki » 22 kwi 2011, 01:08

nie mogę uwierzyć że wymiana uszczelki to taki wielki problem albo ci mechanicy to są tylko z nazwy albo im się nie chce :shock: .Przecież głowica jest taka jak i wszystkie 16V ,ja nie jestem mechanikiem i sam w ciągu jednego dnia zdemontowałem głowice splantowałem (w firmie zajmującej się tym) i zamontowałem w silniku,i stwierdzam że nie jest to skomplikowana operacja . :)
o zawodności i niezawodności o plusach i minusach silnika 3,0 już tyle było pisane że nie będę zaśmiecał forum każdy ma swoje odczucia i refleksje . ;)
Obrazek3.0 DOHC 1999 35''
Avatar użytkownika
tomaszsuplicki
 
Posty: 201
Dołączył(a): 11 sty 2010, 21:30
Lokalizacja: iceland

Re: Odpalanie na zimno

Postprzez Nahen/thor_ » 22 kwi 2011, 16:10

Gdybym miał warunki to juz mi po glowie chodziło samowymienianie ale niestety pod blokiem tego się nie podejmę robić ;) A mechaniory jakie sa takie są w każdym razie się boją jak diabeł święconej wody ;) Po świętach "mój" mechanik ma się opowiedzieć czy da radę w "wolnych chwilach" się tym zająć. Oby dal radę znaleźć czas i miejsce.
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia strona

Powrót do 1998-2002

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości